Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny zajmował się sześcioma skargami wojewody wielkopolskiego na uchwały Rady Miasta Jarocina powołujące sołectwa w tym mieście. Utworzone uchwałami rady miejskiej w Jarocinie sołectwa pozostają.
Wojewoda twierdził, że w mieście nie można utworzyć sołectwa. NSA nie podzielił jego poglądu, ale nie stwierdził jednoznacznie, że w każdym mieście wolno powołać sołectwa. W ocenie składu orzekającego każdą taką sytuację należy bowiem badać indywidualnie.
W warszawskiej Białołęce
– Zakaz tworzenia sołectw w miastach funkcjonował w ustawie o samorządzie gminnym do 1995 r. – mówiła sędzia NSA Małgorzata Stahl, sprawozdawca w sprawie.
Po tym roku został on zniesiony. A to dlatego, że rozrastające się miasta wchłaniały otaczające je tereny wiejskie wraz z istniejącymi sołectwami.
– Zniesienie zakazu umożliwiło utrzymanie tych tradycyjnych i mających często długą historię najmniejszych wspólnot lokalnych – wyjaśniała sędzia Stahl.