W ocenie NIK oraz Najwyższego Urzędu Kontroli Czech unijny program wdrażany był sprawnie, a beneficjenci skutecznie realizowali dofinansowywane projekty. Dziś w Ostrawie prezesi Krzysztof Kwiatkowski i Miloslav Kala podpisali wspólny raport z kontroli równoległej.
Blisko 40 proc. obywateli Unii Europejskiej mieszka na terenach przygranicznych. Są to często obszary słabo rozwinięte. Dlatego ważnym elementem polityki europejskiej jest rozwój współpracy transgranicznej. Główny cel współpracy to m.in. zmniejszenie barier administracyjnych, prawnych i fizycznych, spowodowanych istnieniem granic oraz spożytkowanie niewykorzystanego do tej pory potencjału tych obszarów.
W ramach tak ukierunkowanej polityki Komisja Europejska zatwierdziła w 2007 roku Program Operacyjny Współpracy Transgranicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita Polska 2007 - 2013. Na realizację programu unijni urzędnicy przeznaczyli 258 mln euro. NIK oraz jej czeski odpowiednik oceniły, jak wydatkowane były fundusze w obu krajach. Inspektorzy Izby sprawdzili, jak wyglądało zarządzanie unijnymi pieniędzmi w Polsce oraz jak kontrolowano ich wydawanie. Przyjrzeli się także działaniom wybranych beneficjentów. Podobne działania podjęli równolegle kontrolerzy z Najwyższego Urzędu Kontroli Czech. We wtorek, 25 marca, prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski oraz prezes NKU Miloslav Kala podpisali wspólny raport. Ustalenia kontroli zaprezentowane zostały następnie czeskim i polskim mediom na konferencjach prasowych w Ostrawie i Opolu.
Na program współpracy transgranicznej Polski i Czech przeznaczono 258 mln euro
W ocenie Izby Program wdrażany był sprawnie. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, jako Koordynator Krajowy, prawidłowo nadzorowało działania związane z realizacją unijnego przedsięwzięcia oraz skutecznie zbudowało i monitorowało system zarządzania i kontroli Programu. Dzięki takim działaniom ograniczono ryzyko nieprawidłowego wydatkowania bądź niewykorzystania unijnych środków. Minister Rozwoju Regionalnego powierzył wykonywanie funkcji Kontrolera Programu trzem wojewodom - dolnośląskiemu, opolskiemu i śląskiemu. Urzędy skutecznie weryfikowały legalność i prawidłowość wydatków deklarowanych przez beneficjentów. NIK zwraca jednak uwagę na ograniczoną liczbę pracowników, którzy zajmują się tego rodzaju kontrolą. Izba sygnalizuje, że może to wpłynąć w przyszłości na opóźnienia w realizacji kontroli.