W 2003 r. na mocy rozporządzenia wojewody warmińsko-mazurskiego (powtórzonego w 2008 r.) utworzono Obszar Chronionego Krajobrazu Kanału Elbląskiego. Ten ma 150 km i z zabytkowymi śluzami i pochylniami jest wyjątkową atrakcją turystyczną.
W 2011 r. Sejmik Województwa Warmińsko-Mazurskiego ustanowił po raz kolejny taki obszar, obejmujący 30 tys. ha, w identycznych jak poprzednio granicach. Obszary chronionego krajobrazu są jedną z dziesięciu form ochrony przyrody, wyliczonych w ustawie z 2004 r. o ochronie przyrody. Mogą tu obowiązywać różne zakazy stosowane na całym obszarze bądź w określonych regionach czy miejscowościach.
Rafał J. kupił 69 arów gruntu we wsi, która znalazła się w granicach chronionego obszaru. Uchwała sejmiku zakazywała lokalizowania w tej wsi obiektów budowlanych 100 m od linii brzegów rzek i jezior. Wyjątek zrobiono dla siedlisk rolniczych, ale tylko dla obiektów niezbędnych do prowadzenia gospodarstwa rolnego.
Adw. Szymon Topa z Kancelarii Lech Obara i Wspólnicy w Olsztynie mówi, że w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie jest wiele chronionych terenów, dochodzi do konfliktów na tym tle.
– Dla gmin, które patrzą inaczej na ochronę przyrody, ustanowienie takich obszarów jest nieszczęściem. Zakazy ograniczają niejednokrotnie ich szanse na gospodarczy i urbanistyczny rozwój.