Obszar Chronionego Krajobrazu Kanału Elbląskiego a inwestycje budowlane

Racje właściciela nieruchomości musiały ustąpić przed potrzebą ochrony przyrody.

Aktualizacja: 23.09.2015 18:44 Publikacja: 23.09.2015 18:27

Obszar Chronionego Krajobrazu Kanału Elbląskiego a inwestycje budowlane

Foto: www.sxc.hu

W 2003 r. na mocy rozporządzenia wojewody warmińsko-mazurskiego (powtórzonego w 2008 r.) utworzono Obszar Chronionego Krajobrazu Kanału Elbląskiego. Ten ma 150 km i z zabytkowymi śluzami i pochylniami jest wyjątkową atrakcją turystyczną.

W 2011 r. Sejmik Województwa Warmińsko-Mazurskiego ustanowił po raz kolejny taki obszar, obejmujący 30 tys. ha, w identycznych jak poprzednio granicach. Obszary chronionego krajobrazu są jedną z dziesięciu form ochrony przyrody, wyliczonych w ustawie z 2004 r. o ochronie przyrody. Mogą tu obowiązywać różne zakazy stosowane na całym obszarze bądź w określonych regionach czy miejscowościach.

Rafał J. kupił 69 arów gruntu we wsi, która znalazła się w granicach chronionego obszaru. Uchwała sejmiku zakazywała lokalizowania w tej wsi obiektów budowlanych 100 m od linii brzegów rzek i jezior. Wyjątek zrobiono dla siedlisk rolniczych, ale tylko dla obiektów niezbędnych do prowadzenia gospodarstwa rolnego.

Adw. Szymon Topa z Kancelarii Lech Obara i Wspólnicy w Olsztynie mówi, że w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie jest wiele chronionych terenów, dochodzi do konfliktów na tym tle.

– Dla gmin, które patrzą inaczej na ochronę przyrody, ustanowienie takich obszarów jest nieszczęściem. Zakazy ograniczają niejednokrotnie ich szanse na gospodarczy i urbanistyczny rozwój.

Ryszard Ślusarczyk, prezes organizacji ekologicznej Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, uważa, że to populizm. W rzeczywistości stwarza to szanse korzystnego rozwoju, wspieranego przez same gminy. Zakazy budowy, obowiązujące w określonych strefach, chronią nie tylko przyrodę, lecz i mieszkańców przed chaosem urbanistycznym.

Rafał J. zaskarżył uchwałę sejmiku do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Jego zdaniem zakazy wykraczają poza potrzebę ochrony krajobrazu, a uchwała sejmiku powinna uwzględniać też interesy właścicieli nieruchomości.

WSA, a następnie Naczelny Sąd Administracyjny orzekły, że uchwała nie narusza interesu prawnego Rafała J. Zakazy mogą ograniczać interes prawny właścicieli nieruchomości, gdy są niezbędne do ochrony walorów przyrodniczych. Ustawa o ochronie przyrody dopuszcza ich wprowadzenie w aktach prawa miejscowego – stwierdziły sądy. Ochrona przyrody służy całemu społeczeństwu i pozostaje wartością nadrzędną nad interesem gospodarczym gmin oraz interesem indywidualnych osób.

Sygnatura sprawy: II OSK 60/14

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów