Tak wynika z rozporządzenia z 13 marca w sprawie sposobu i trybu dokonywania ocen kwalifikacyjnych pracowników samorządowych. Uchwalając je, Rada Ministrów spóźniła się ponad pół roku z wykonaniem delegacji z art. 17 ust. 6 ustawy z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (DzU z 1991 r. nr 142, poz. 1593 ze zm.).
Dużym atutem nowego aktu wykonawczego jest ujednolicenie zasad oceny kompetencji samorządowców. A chodzi o prawdziwą rzeszę zatrudnionych, liczącą blisko 200 tys. osób.
Teraz gminy uchwalają własne reguły sprawdzania kompetencji personelu. W podszczecińskim Goleniowie np. trzyosobowy zespół bada głównie wykształcenie, znajomość prawa, wydajność pracy, dbałość o powierzone mienie oraz liczbę skarg petentów. Kraków z kolei zwraca uwagę np. na przestrzeganie dyscypliny finansów publicznych, kulturę osobistą i godne zachowanie. Wprowadził system punktacji za każdą kategorię kryteriów, przy czym weryfikację przechodzą uzyskujący co najmniej 23 punkty.
Zgodnie z nowym rozporządzeniem weryfikacji będą podlegali urzędnicy zatrudnieni zarówno na podstawie mianowania, jak i umów o pracę, którzy mają co najmniej średnie wykształcenie, nie zostali prawomocnie skazani za przestępstwo umyślne i cieszą się nieposzlakowaną opinią. Zatrudnionych na podstawie mianowania wskazuje statut jednostki samorządu terytorialnego. Zwykle chodzi o stanowiska kierownicze.
Ocenę przeprowadzają bezpośredni przełożeni według sześciu kryteriów obowiązkowych oraz maksymalnie pięciu spośród 23 dodatkowych (patrz: tabelka).