Problem dotyczy wielu gmin, m.in. Krasnegostawu, gdzie wciąż obowiązuje przepis uchwały rady miasta z 27 sierpnia 1992 r. Zakazuje on prowadzenia jakiejkolwiek działalności handlowej na chodnikach, jezdniach, parkingach, skwerach i placach miejskich poza wyznaczonymi targowiskami, i grozi za to grzywną. Opierając się na tej uchwale, policja zarzuciła kilku ulicznym sprzedawcom naruszenie art. 54 kodeksu wykroczeń. Przepis ten brzmi: "kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawowego przepisom porządkowym o zachowaniu w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 zł lub nagany". Sąd Rejonowy w Krasnymstawie uznał, że zachowanie handlowców nie wyczerpuje znamion tego wykroczenia. Rada miasta, zakazując handlu poza wyznaczonym targowiskiem, przekroczyła bowiem swoje kompetencje.
Sąd przypomniał, że art. 40 ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym pozwala wprawdzie radzie gminy wydać przepisy porządkowe, ale tylko gdy łącznie występują wymienione w tym przepisie przesłanki prawne i faktyczne.
Po pierwsze, w zakresie nieuregulowanym w odrębnych ustawach lub innych przepisach powszechnie obowiązujących. Po drugie, jeśli przepisy te są niezbędne dla ochrony życia lub zdrowia obywateli oraz dla zapewnienia ich spokoju i bezpieczeństwa. Zdaniem sądu oba warunki nie zostały spełnione. Istnieją już regulacje ustawowe, które umożliwiają powołanym do tego organom w wystarczający i skuteczny sposób chronić porządek publiczny, m.in. art. 90 - 91 k.w., 99 k.w., 112 k.w., 144 - 145 k.w., a także art. 39 i 40 ustawy o drogach publicznych.
Sąd podniósł też, że obowiązująca od 1 stycznia 2001 r. ustawa -Prawo działalności gospodarczej uchyliła przepisy dekretu z 1951 r. o targach i targowiskach upoważniające gminy do określania miejsc, w których można prowadzić handel targowy. Ustanowiony zaś przez radę zakaz narusza wolność działalności gospodarczej, która w świetle art. 22 Konstytucji RP może być ograniczona jedynie w drodze ustawy.
Sąd podkreślił też, że obwinionym handlowcom nie można zarzucić popełnienia innych wykroczeń związanych z porządkiem publicznym, gdyż nie tamowali ani nie utrudniali ruchu pieszych. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Okręgowy w Zamościu (sygn. II Waz 46/07).