Reforma rynku odpadów ma uchronić przed karami UE

Podwyżki opłat za składowanie odpadów mają zachęcić spółki do rozwijania recyklingu. Rejestr firm z tej branży ograniczy szarą strefę. Gminy dostaną prawo do przejęcia rynku od prywatnych przedsiębiorstw

Publikacja: 02.09.2010 04:09

Reforma rynku odpadów ma uchronić przed karami UE

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Po raz pierwszy od ośmiu lat minister środowiska zamierza uporządkować rynek odpadów. Jego wartość szacuje na 5 mld zł, ale w dużej mierze pieniądze te trafiają do szarej strefy.

Obowiązujący system prawny nie zapewnia faktycznej realizacji unijnych zobowiązań w sprawie odzysku odpadów – alarmuje resort środowiska w uzasadnieniu do zmian ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Jednocześnie ministerstwo zmienia drugą ustawę: o odpadach, by dostosować ją do unijnego prawa jeszcze w tym roku.

– To pierwsza taka próba uporządkowania systemu zbiórki i odzysku opakowań. Najważniejsze będzie wprowadzenie rejestru firm z tej branży – mówi Agnieszka Jaworska, dyrektor stowarzyszenia Eko-Pak, koalicji na rzecz opakowań przyjaznych środowisku.

W Polsce ok. 80 tys. firm wprowadza na rynek opakowania i produkty w opakowaniach. Ale tylko 20 tys. płaci rocznie ok. 60 mln zł na poczet ich recyklingu. – Około tysiąca firm zajmuje się recyklingiem, czyli przetwarzaniem odpadów na surowce wtórne. Do tego należy doliczyć kilka tysięcy przedsiębiorstw, które zajmują się zbiórką odpadów – ocenia Jerzy Ziaja, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu.

[srodtytul]Recykling na papierze[/srodtytul]

Jak szacują eksperci, spora część firm nie rozlicza się z obowiązku zbierania i recyklingu opakowań albo robi to tylko na papierze. Potwierdził to najnowszy raport o rynku szkła Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska. Na skontrolowanych 47 przedsiębiorstw naruszenia prawa wykryto aż w 55 proc. przypadków. Najczęściej występującymi nieprawidłowościami było przyjmowanie i potwierdzanie odzysku i recyklingu odpadów, które przez kolejne lata były magazynowane, a następnie przekazywane innym podmiotom, które nie poddawały ich odzyskowi. Raport wymienia hutę na południu Polski, gdzie zalega 8 tys. ton odpadów, a zakład może rocznie przerobić tylko 3 tys. ton. W konkluzji opracowania GIOŚ podkreśla, że handel kwitami i odpadami podważa funkcjonowanie całego systemu.

[wyimek]5 mld zł wynosi szacunkowa wartość polskiego rynku odpadów [/wyimek]

– Na wzór systemu brytyjskiego numer firmy zajmującej się recyklingiem powinien widnieć na wszystkich dokumentach przez nią wydanych, tylko wtedy system będzie szczelny – radzi Agnieszka Jaworska.

W ocenie ministerstwa, jeśli system nie zostanie teraz zmieniony, to w 2014 r. nie uda się osiągnąć wymaganego przez Brukselę odzysku 60 proc. odpadów opakowaniowych. Tymczasem już rok wcześniej Komisja rozliczy Polskę z kierowanych na składowiska odpadów tzw. biodegradowalnych. Polska musi zmniejszyć ich ilość w 2013 r. o połowę w stosunku do 1995 r. Dotychczas redukcja wyniosła 20 – 25 proc. Kara za niedopełnienie tych obowiązków wynosi 3,6 mln euro. KE może też obciążyć kraj inaczej: nałożyć okresową karę od 4,3 tys. do 260 tys. euro za każdy dzień niewykonania zobowiązań.

[srodtytul]Nowe przepisy[/srodtytul]

Ministerstwo podkreśla, że do tej pory KE nie wszczęła żadnego postępowania w tej kwestii ani nie rozpoczęła naliczania kar. Ale za trzy lata, jeśli nic się w gospodarce odpadami nie poprawi, nie uda się uniknąć finansowych konsekwencji.

Dlatego resort środowiska przygotował nowelizację ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Chce, by samorządy przejęły śmieci od firm. Teraz mogą tak zrobić, jeśli mieszkańcy zgodzą się w referendum. Po zmianie prawa wystarczy uchwała radnych. Jest tylko jeden problem: likwidacja umów, jakie zawarły przedsiębiorstwa gospodarki odpadami z mieszkańcami, spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi. Według szacunków Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami w całym kraju zawarto ok. 1 mln umów cywilnoprawnych. Ministerstwo Środowiska chce dać możliwość ich rozwiązania w ciągu trzech lat.

Z informacji „Rz” wynika, że przeciwko zmianie ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach wystąpił resort gospodarki. Chce bowiem zagwarantować, by gminy zawsze przeprowadzały przetargi na świadczenie usług zbiórki, wywozu i przetwarzania odpadów. Z kolei Ministerstwo Finansów nie popiera ustawy o opakowaniach. Wskazuje, że nie zagwarantuje ona branży recyklingu wystarczających dochodów. Dlatego zmiany w prawie opóźniają się i obie nowele nie uzyskały jeszcze poparcia Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Firmy działające w branży gospodarki odpadami mogą być jednak pewne, że już od przyszłego roku składowanie odpadów będzie droższe, a w kolejnych latach ceny jeszcze pójdą w górę. W ciągu pięciu lat wzrost opłat środowiskowych pobieranych przez marszałków za odpady komunalne ma wynieść prawie 100 proc. Dodatkowo podwyższone zostają opłaty marszałkowskie za inne odpady kierowane na składowiska, by przedsiębiorcy nie wykorzystywali luk w prawie. Masa tzw. odpadów innych niż komunalne i niebezpieczne na składowiskach wzrosła z prawie 18 mln ton w 2008 r. do ok. 24 mln ton w 2009 r. Do tego trzeba dodać 7 mln ton odpadów komunalnych i 1,8 mln ton śmieci, które przeszły wstępną segregację.

[ramka]

[b]Witold Zińczuk, Związek Pracodawców Gospodarki Odpadami[/b]

Nie chcemy rewolucyjnych zmian w gospodarce odpadami, ale domagamy się egzekwowania przepisów prawa i jego stabilności. Po pierwsze należy całkowicie zakazać składowania odpadów, które wcześniej nie były w żaden sposób przetworzone. Gmina powinna mieć prawo do wskazania miejsca, do którego trafiają śmieci po zbiórce. Opłaty za składowanie powinny zostać podwyższone, ponieważ inaczej nowoczesne technologie, np. spalarnie albo produkcja paliwa z odpadów, nie będą się opłacały. Nie ma też gwarancji, że jeśli rząd zdecyduje się na likwidację obecnej wolnej konkurencji, to sytuacja w gospodarce odpadami zmieni się na lepsze. [/ramka]

Po raz pierwszy od ośmiu lat minister środowiska zamierza uporządkować rynek odpadów. Jego wartość szacuje na 5 mld zł, ale w dużej mierze pieniądze te trafiają do szarej strefy.

Obowiązujący system prawny nie zapewnia faktycznej realizacji unijnych zobowiązań w sprawie odzysku odpadów – alarmuje resort środowiska w uzasadnieniu do zmian ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Jednocześnie ministerstwo zmienia drugą ustawę: o odpadach, by dostosować ją do unijnego prawa jeszcze w tym roku.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów