Od kilku miesięcy region broni się przed możliwą utratą środków z Brukseli po 2013 roku. Na lata 2007 – 2013 Mazowsze z unijnej polityki spójności na regionalny program operacyjny otrzymało 1,8 mld euro, najwięcej z polskich województw. Wielkość wsparcia dla Mazowsza po 2013 r. może jednak drastycznie spaść. Z szacunków urzędu marszałkowskiego wynika, że region może stracić nawet do 85 proc. pieniędzy. To rezultat przekroczenia 75 proc. średniego unijnego PKB. Obecnie ponad 80 proc. pieniędzy z polityki spójności trafia do regionów z PKB niższym niż 75 proc.
Dlatego władze regionu, ale też resort rozwoju regionalnego popierają rozważany w Brukseli pomysł powstania kategorii tzw. regionów przejściowych, w których PKB wynosi 75 – 90 proc. średniej unijnej. Poziom pomocy dla nich miałby być zbliżony do tego, którym dysponują obecnie. Szanse na utworzenie kategorii regionów przejściowych rosną za sprawą Parlamentu Europejskiego. W stanowisku dotyczącym budżetu UE na lata 2014 – 2020 poparł on ideę utworzenia takiej kategorii.
2,1 mld euro to budżet mazowieckiego programu regionalnego do 2013 r.
Zdaniem Jerzego Kwiecińskiego, eksperta BCC, byłego wiceministra rozwoju regionalnego, po poparciu Parlamentu Europejskiego utworzenie kategorii regionów przejściowych jest w zasadzie przesądzone, choć postulat muszą zaakceptować jeszcze Komisja Europejska i rządy państw UE. To one będą decydować o nowym wieloletnim budżecie Unii na lata 2007 – 2013.
– Myślę, że kategoria zostanie utworzona. Nie wiadomo tylko, jaka będzie skala pomocy dla tych regionów. Mówi się o oddzielnej „kopercie" dla nich. Jeśli taka kategoria powstanie, Mazowsze otrzyma pomoc na zbliżonym do dotychczasowego poziomie, a istniała realna szansa, że wypadnie z głównej grupy wspieranych regionów, co byłoby bardzo niekorzystne – wyjaśnia Kwieciński.