Urzędy gmin są bezbronne wobec hakerów

Urzędy są bezbronne w obliczu działalności hakerów. Sądy pobłażają sieciowym włamywaczom. Brakuje inwestycji w bezpieczeństwo systemów

Publikacja: 27.09.2011 05:00

Urzędy gmin są bezbronne wobec hakerów

Foto: www.sxc.hu

Tylko 1 września, w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, ofiarą hakerów padło 300 stron internetowych samorządów i instytucji publicznych w kraju. Cyberwłamywacze na razie głównie blokują stronę lub zmieniają jej treści. Bywa, że umieszczają obsceniczne grafiki, tak jak na stronie internetowej Urzędu Miasta w Wadowicach.

– Wiemy, że atak nastąpił z Holandii. Na pewno naruszyło to nasz wizerunek – mówi Ewa Filipiak, burmistrz Wadowic.

Większość włamań na strony internetowe urzędów powoduje brak dostępu do obwieszczeń i informacji dla obywateli i firm. Niemożliwe jest również załatwianie spraw przez Internet. Zdarzają się ataki hakerów bardzo kosztowne, np. kradzieże impulsów telefonicznych ze słabo zabezpieczonych serwerów komunikacyjnych. Haker, który włamał się do serwera Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej, wykonał blisko 900 krótkich połączeń do Zimbabwe i naraził miasto na wydatek 49 tys. zł. W lipcu ofiarą podobnego ataku padł Urząd Miasta w Kraśniku, który musi zapłacić rachunek telefoniczny opiewający na 19,5 tys. zł.

8 lat więzienia grozi za najbardziej szkodliwy atak hakerski

Tylko największe miasta dysponują wyspecjalizowanymi komórkami zajmującymi się bezpieczeństwem swoich systemów. – Nie mamy nawet własnego informatyka. Scedowaliśmy to na firmę zewnętrzną. Tak jest taniej – mówi Jadwiga Strączewska, sekretarz gminy Goszczyn.

– Wydatki na bezpieczeństwo IT znajdują się na ostatnich miejscach w budżecie. W małych gminach nad bezpieczeństwem sieci czuwają pseudoinformatycy, obciążeni wieloma innymi dodatkowymi obowiązkami – mówi Bogdan Gładki, wiceprezes Stowarzyszenia Ochrony Informacji Niejawnych, pełnomocnik ochrony w Urzędzie Miasta Dąbrowa Górnicza.

49 tys. zł kosztował atak hakera Urząd Miasta w Białej Podlaskiej

– Niektóre samorządy bagatelizują problem, bo widzą tylko dobre strony Internetu. Problem cyberprzestępczości będzie narastał, a samorządy dysponują m.in. bazami danych kierowców, przygotowują oferty przetargowe, jest więc co wykradać – mówi Zbigniew Engiel z firmy Mediarecovery, specjalizującej się w informatyce śledczej.

Po wrześniowych atakach na strony samorządowe Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwróciła się z propozycją pomocy samorządom.

O tym, że walka z hakerami atakującymi instytucje publiczne nie będzie łatwa, świadczy również to, że Komenda Główna Policji nie potrafiła przez tydzień podać żadnych danych w tym zakresie za ubiegły rok.

Problemem jest również pobłażliwość sądów. W ubiegłym roku sąd w Kluczborku rozpatrywał sprawę 20-letniego hakera, który włamał się do systemu Sądu Rejonowego w Wałbrzychu i dwóch innych instytucji, przejmując kompetencje administratora i umieszczając na ich stronach własne teksty. Skazał go na cztery miesiące ograniczenia wolności i 1,8 tys. zł grzywny.

Tylko 1 września, w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, ofiarą hakerów padło 300 stron internetowych samorządów i instytucji publicznych w kraju. Cyberwłamywacze na razie głównie blokują stronę lub zmieniają jej treści. Bywa, że umieszczają obsceniczne grafiki, tak jak na stronie internetowej Urzędu Miasta w Wadowicach.

– Wiemy, że atak nastąpił z Holandii. Na pewno naruszyło to nasz wizerunek – mówi Ewa Filipiak, burmistrz Wadowic.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem