Minister finansów wydał interpretację ogólną w sprawie rozliczenia dostaw sprzętu medycznego. Uznał, że preferencyjna stawka VAT nie przysługuje na prace budowlane mające przystosować szpitalne budynki i gabinety do wymagań nowych urządzeń. Powinny być obciążone 23-proc. podatkiem.
To problem dla placówek świadczących usługi zdrowotne. Zapłacą wyższy VAT, którego i tak nie mogą odliczyć, wykonują bowiem czynności zwolnione z podatku. Kłopoty mogą mieć też wykonawcy, którzy stosują preferencyjną stawkę. Jeszcze parę lat temu można było dostać pozytywną interpretację w tej sprawie, teraz wygląda na to, że fiskus nie odpuści.
Groźne maszyny
Tomografy komputerowe, rezonanse magnetyczne, aparaty rentgenowskie ratują ludzkie życie, ale są też niebezpieczne i wymagają specjalnych warunków użytkowania. Nie mogą stać na korytarzu, placówka, która je wykorzystuje, musi mieć odpowiednio przystosowane i wyposażone pomieszczenia. Dlatego inwestycja w nowy sprzęt wiąże się najczęściej z przeprowadzeniem szeregu prac adaptacyjnych. Same urządzenia, jeśli można je uznać za wyrób medyczny, są opodatkowane preferencyjną 8-proc. stawką VAT.
Preferencyjna stawka
Czy taką stawkę można zastosować także do wykonywanych przez dostawcę sprzętu prac adaptacyjnych?
Minister uznał, że nie. Chociaż interpretacja zaczyna się obiecująco dla podatników. Minister przyznaje, że nie ma sensu sztucznie rozdzielać transakcji stanowiących w aspekcie ekonomicznym jedno świadczenie. Nawet wtedy, gdy mogą być wykonane oddzielnie. Potwierdza też, że prace budowlane dostosowujące pomieszczenia do wymogów producenta oraz przepisów regulujących bezpieczeństwo użytkowników i pacjentów związane są z dostawą sprzętu i mają umożliwić jego pracę.