Reklama

E-myto w autobusach: bilety komunikacji miejskiej mogą być tańsze

Czy nowelizacja ustawy o drogach zwolni przewoźników osób z opłat za przejazd obwodnicą? Taki projekt trafił właśnie do marszałka Sejmu

Aktualizacja: 27.05.2012 08:39 Publikacja: 16.05.2012 08:53

Czy bilety komunikacji publicznej moga być tańsze?

Czy bilety komunikacji publicznej moga być tańsze?

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Obowiązek opłacania e-myta istnieje od 1 lipca 2011 r. Opłaty za przejazd po określonych odcinkach dróg krajowych ponoszą również przewoźnicy wykonujący regularny transport osobowy. Opłaty te obciążają nie tylko firmy prywatne, ale również przedsiębiorstwa samorządowe, w tym autobusy komunikacji miejskiej.

To pomyłka!

– Nałożenie obowiązku opłacania e-myta na autobusy komunikacji miejskiej to nie był najszczęśliwszy pomysł – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. – Przecież podraża to działalność przewoźników, firm w większości prowadzonych przez samorządy miejskie czy gminne – tłumaczy. Zdaniem Porawskiego pieniądze na opłacanie e-myta wykładają podróżni: to oni więcej płacą za bilety. Samorządy szukają środków również w portfelach podatników. – Większość gmin dotuje transport publiczny – wyjaśnia.

Problem już wcześniej dostrzegli posłowie. Jeszcze w ubiegłej kadencji interpelacje w tej sprawie do prezesa Rady Ministrów skierował Jacek Osuch (PiS). Wykazał w niej (na przykładzie Olkusza), że wprowadzenie obowiązku opłacania e-myta przez miejskich przewoźników podniosło o 30 proc. ceny biletów komunikacji miejskiej. Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało jednak posłowi, że nie widzi możliwości zwolnienia samorządowych przewoźników z obowiązku uiszczania e-myta.

– Takie rozwiązanie byłoby bowiem niezgodne z przepisami ustawy o drogach publicznych – argumentował ówczesny wiceminister infrastruktury Radosław Stępień.

Trzeba nowelizować

Do marszałka Sejmu wpłynął ostatnio projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych. Przewiduje on, że z opłat za przejazdy po drogach krajowych zwolnione mają być również autobusy. Ponadto opłatą za przejazd po drodze krajowej nie będzie mogła być obciążona jazda po obwodnicach aglomeracji miejskiej.

Reklama
Reklama

Do projektu sceptycznie podchodzi Piotr Zgorzelski, przewodniczący sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego.

– To typowy projekt składany przez partię opozycyjną. Wyłączanie z systemu opłat jakichś odcinków dróg jest wbrew logice – argumentuje.

Zdaniem posła Zgorzelskiego zwolnienie z e-myta za przejazd obwodnicą jest uzasadniony tylko wtedy, gdy miasto partycypowało w jej budowie.

– Dobrym przykładem jest tutaj Poznań – mówi poseł.

– Chcemy ulżyć wszystkim przedsiębiorcom wykonującym regularny transport osobowy – wyjaśnia Andrzej Adamczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości. – Ich sytuacja po 1 lipca 2011 r., czyli po wprowadzeniu obowiązku opłacania e-myta, znacznie się pogorszyła. Opłaty te podrażają ich działalność – wyjaśnia poseł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Obowiązek opłacania e-myta istnieje od 1 lipca 2011 r. Opłaty za przejazd po określonych odcinkach dróg krajowych ponoszą również przewoźnicy wykonujący regularny transport osobowy. Opłaty te obciążają nie tylko firmy prywatne, ale również przedsiębiorstwa samorządowe, w tym autobusy komunikacji miejskiej.

To pomyłka!

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Sędziowie TK inwigilowani? Święczkowski i Pawłowicz składają zawiadomienie
Sądy i trybunały
Czy Waldemar Żurek może „czyścić” sądy wbrew sędziom? Prawnicy podzieleni
Praca, Emerytury i renty
Wiadomo, o ile mogą wzrosnąć emerytury w 2026 roku. Rząd przyjął rozporządzenie
Praca, Emerytury i renty
Wcześniejsze wypłaty i podwójne świadczenia. 800 plus w sierpniu
Prawo w Polsce
Czym teraz zajmie się Andrzej Duda? Nie wróci na Uniwersytet Jagielloński
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama