Plan zagospodarowania centrum Zakopanego obejmujący m.in. Krupówki uchwaliła 31 marca 2011 r. Rada Miasta Zakopanego. W grudniu 2011 r. został on jednak unieważniony przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Obecnie Naczelny Sąd Administracyjny uchylił ten wyrok i przekazał sprawę WSA do ponownego rozpoznania (sygnatura akt: II OSK 814/12).
Temat planów zagospodarowania dla Zakopanego jest jak gorący kartofel. – Mamy je już dla 60 proc. powierzchni miasta, ale ustawicznie musimy ich bronić przed sądami – mówi Maciej Tokarz z Urzędu Miasta Zakopane, pełnomocnik miasta przed NSA. – Skarg wpływa bardzo dużo, a unieważnienie planu oznacza, że cała planistyczna, czasochłonna i bardzo kosztowna procedura musi być powtarzana od nowa.
Skargi na ustalenia planów są ich nieodłącznym elementem, zwłaszcza gdy zagospodarowanie dotyczy terenów szczególnie atrakcyjnych. Z taką też skargą wystąpili do WSA w Krakowie współwłaściciele nieruchomości w Zakopanem przeznaczonej na lokalizację drogi dojazdowej. Zarzucili m.in., że w planie zabrakło obligatoryjnego elementu, jakim jest określenie szczegółowych zasad scalania i podziału nieruchomości.
Po rozpatrzeniu skargi WSA stwierdził nieważność uchwały o planie. Powołał się na art. 15 ust. 2 pkt 8 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zgodnie z którym rada gminy ma obowiązek umieścić w planie miejscowym szczegółowe zasady scalania i podziału nieruchomości. Określa je rozporządzenie wykonawcze ministra infrastruktury z 2003 r. Ponieważ zakopiańska Rada takich zasad nie zamieściła, naruszyła reguły sporządzania planu miejscowego.
W skardze kasacyjnej RM Zakopanego przekonywała, że ani na Krupówkach, ani nigdzie w centrum nie ma wolnych terenów i szans na nową zabudowę. A skoro nie istnieją jakiekolwiek możliwości scalania i podziału nieruchomości, nie było i potrzeby ustalania ich szczegółowych zasad.