Jak chronić grunty rolne rozstrzygnie Sejm

Sejmowa komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi opowiedziała się za odrzuceniem prezydenckiego weta w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.

Publikacja: 28.08.2014 18:25

Jak chronić grunty rolne rozstrzygnie Sejm

Foto: www.sxc.hu

Chodzi o uchwaloną 10 czerwca 2014 r. ustawę, która przewiduje, że odrolnienie gruntów rolnych o klasach bonitacyjnych I – III i powierzchni nie przekraczającej 0,5 ha jest możliwe bez konieczności uzyskiwania zgody ministra rolnictwa. Zgodnie z zawetowaną ustawą decyzje w tych sprawach miałyby podejmować samorządy gminne.

Chaos i wiatraki

- W ocenie Prezydenta RP rozwiązanie to nie gwarantuje wystarczającej ochrony najcenniejszych gruntów rolnych – mówił Olgierd Dziekoński, minister w Kancelarii Prezydenta RP. – Przeciwnie, poprzez mechanizm decyzji o warunkach zabudowy rozwiązanie to przyczyni się do pogłębienia chaosu urbanizacyjnego, niekontrolowanej zabudowy terenów rolniczych, a ponadto narazi samorząd terytorialny na ogromne koszty związane z koniecznością zapewnienia niezbędnej infrastruktury (drogi, wodociągi, kanalizacja) na tak zabudowanych terenach – argumentował.

Minister Dziekoński zwracał także uwagę na raport Najwyższej Izby Kontroli wskazujący na nieprawidłowości związane z lokowaniem farm wiatrowych na najcenniejszych gruntach rolnych.

- Podczas procedowania tej ustawy w Sejmie wypracowaliśmy model rozwiązania, który przewidywał, że odrolnienie gruntów klas I-III jest możliwe bez zgody ministra rolnictwa, ale pod warunkiem, że ich powierzchnia nie przekracza 0,5 ha oraz, że są to działki zlokalizowane na obszarach zwartej zabudowy – mówił Henryk Kowalczyk, poseł PiS. – To co uchwalił ostatecznie Sejm w żaden sposób nie odpowiadało intencji projektodawców – wyjaśniał poseł.

- Zgadzam się z tym, że odrolnienia ziemi najlepszej muszą uwzględniać ochronę tych gruntów i zapewniać elementarny ład przestrzenny – mówił Jan Ardanowski, poseł PiS. – Nie możemy dalej tolerować bałaganu urbanistycznego, planistycznego, budowania pałaców w stylu bizantyjsko – mauretańskim na obszarach wiejskich tylko dlatego, że ktoś dysponuje pieniędzmi – argumentował poseł.

 

W 2014 r. do ministra rolnictwa wpłynęły 363 wnioski o odrolnienie 3020 ha gruntów. Minister zgodził się na odrolnienie 1352 ha

 

Jan Ardanowski zwrócił także uwagę na ujawnione przez raport NIK patologie przy lokowaniu farm wiatrowych. – Około 40 proc. farm wiatrowych w Polsce jest lokowanych na gruntach będących własnością wójtów, radnych i pracowników gmin – mówił poseł. – Dlatego uważam, że zgłaszając weto wobec tej nowelizacji Prezydent RP zachował się racjonalnie – przekonywał Jan Ardanowski.

- Nie można decyzji o odralnianiu gruntów rolnych pozostawić w rękach gmin – mówił Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych. – Są one bowiem korumpowane przez lobby wiatrowe – argumentował. Władysław Serafin zwrócił także uwagę, że nieuchwalając planów miejscowych gminy stają się zakładnikami firm wiatrowych. Muszą bowiem wydawać im decyzje o warunkach zabudowy zezwalające na lokalizację takich inwestycji.

- Dobrze się stało, że Prezydent wychwycił braki w tej nowelizacji – mówił Cezary Olejniczak, poseł SLD. – Chcę także powiedzieć, że na obszarach wiejskich to mieszkańcy danej miejscowości, danego sołectwa muszą mieć wpływ na to, co się będzie na ich terenie dziać. Mamy sołtysa, radę sołecką i zebranie wiejskie i to oni powinni decydować jak się wioska będzie rozwijać, a nie pochodzący z nadania politycznego wójt – mówił poseł.

Zahamowany rozwój gmin

Inne spojrzenie na sprawę zaprezentował jego klubowy kolega Romuald Ajchler (SLD), który zwrócił uwagę, że zawetowana przez Prezydenta RP nowelizacja ma umożliwić rolnikom przekazywanie części gruntów dzieciom, aby mogły tam budować swoje domy. – Nie można ograniczać prawa do dysponowania własnością – przekonywał poseł Ajchler. Za odrzuceniem prezydenckiego weta ostrożnie argumentowali natomiast posłowie PSL. Poseł Piotr Walkowski wskazywał, że przyjęcie weta zahamuje rozwój wielu gmin, które w coraz większym stopniu uzyskują dochody ze sprzedaży lub dzierżawy ziemi pod działalność gospodarczą, a coraz mniej dochodów uzyskują z działalności rolniczej. – Obowiązujące przepisy hamują rozwój przedsiębiorczości, a gminy tracą dochody, które mogłyby uzyskiwać od firm prowadzących działalność gospodarczą na ich terenie – argumentował poseł Walkowski (PSL). - To na wniosek samorządów terytorialnych napisaliśmy projekt zawetowanej przez Prezydenta RP nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych – przypomniał Mirosław Maliszewski, poseł PIS.

Zdecyduje Sejm

Ostatecznie sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju wsi zadecydowała, że będzie rekomendować Sejmowi odrzucenie prezydenckiego weta. Za ponownym uchwaleniem nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych opowiedziało się 15 posłów komisji. Przeciwko, a więc za przyjęciem Prezydenckiego weta głosowało 9 posłów. Jeden wstrzymał się od głosu.

Chodzi o uchwaloną 10 czerwca 2014 r. ustawę, która przewiduje, że odrolnienie gruntów rolnych o klasach bonitacyjnych I – III i powierzchni nie przekraczającej 0,5 ha jest możliwe bez konieczności uzyskiwania zgody ministra rolnictwa. Zgodnie z zawetowaną ustawą decyzje w tych sprawach miałyby podejmować samorządy gminne.

Chaos i wiatraki

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów