Prawo do umieszczenia w takiej placówce przysługuje osobie wymagającej całodobowej opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności, niemogącej samodzielnie funkcjonować w codziennym życiu, której nie można zapewnić niezbędnej pomocy w formie usług opiekuńczych. Tak przewiduje ustawa o pomocy społecznej.
Czytaj też: Ubezwłasnowolnieni całkowicie w DPS - zmiany
Przypadek Jana N. (dane zmienione) nie mieścił się w tej definicji. Gdy mężczyzna złożył wniosek o skierowanie do domu pomocy społecznej, ustalono, że chociaż mieszka sam, samodzielnie prowadzi gospodarstwo domowe. Ma orzeczony na stałe umiarkowany stopień niepełnosprawności i miesięczny dochód 1,6 tys. zł z renty inwalidzkiej. Z zaświadczeń lekarskich wynika, że przeszedł trzykrotnie zawał serca. Ma też wiele innych schorzeń, ale w opinii lekarzy nie wymaga całodobowej opieki. Jest osobą samodzielną, w pełni sprawną fizycznie. Nie korzysta z usług opiekuńczych i nie jest zainteresowany pomocą w tej formie. Pracownikom Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu wyjaśnił, że wniosek o skierowanie do DPS złożył jedynie po to, by zabezpieczyć sobie miejsce na przyszłość, kiedy ze względu na wiek i pogorszenie się stanu zdrowia nie będzie już mógł sam sobie poradzić.
Argumentacja była rzeczowa, lecz nieprzekonująca. Ustawa o pomocy społecznej nie przewiduje rezerwacji miejsca w kolejce do domu pomocy społecznej – wyjaśniała decyzja podpisana z upoważnienia prezydenta Torunia przez pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Taka pomoc jest udzielana osobom, które jej wymagają w chwili składania wniosku, a nie tym, które mogą jej potrzebować w przyszłości. Toteż Janowi N. odmówiono skierowania do DPS. Ponieważ nie jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, nie przysługuje mu prawo do miejsca w DPS. Może natomiast korzystać z placówek dziennego pobytu dla osób w podobnym wieku.
Samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało tę decyzję w mocy. Jego zdaniem umieszczenie osoby w domu pomocy społecznej, nawet na jej wniosek, powinno być ostatecznością. Tak długo bowiem, jak długo osoba wymagająca pomocy i opieki jest w stanie funkcjonować samodzielnie, ewentualnie z pomocą w postaci usług opiekuńczych, powinna pozostawać w swoim dotychczasowym miejscu zamieszkania.