W tym roku do postępowania kwalifikacyjnego w służbie cywilnej zgłosiło się 1785 osób. Oznacza to, że o jedno miejsce dla urzędnika mianowanego ubiega się aż czterech kandydatów. Mianowanie uzyskuje bowiem osoba, która pozytywnie zakończyła postępowanie kwalifikacyjne oraz zmieściła się w limicie mianowań określanym co roku w ustawie budżetowej. Tegoroczny wynosi tylko 500 miejsc, mimo że pierwotnie planowano ich 2,5 tys. Dodatkowo zostanie on pomniejszony o kilkadziesiąt miejsc zarezerwowanych dla absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.
W efekcie status urzędnika mianowanego, gwarantujący stabilność zatrudnienia, otrzymają tylko najlepsi. Podobnie było w 2010 r. Wówczas egzamin zdało 1,5 tys. osób, a niespełna 500 otrzymało mianowanie. Z kolei w 2009 r. do egzaminu przystąpiło 1059 osób, spośród których 530 uzyskało pozytywny wynik.
– Od tego roku postępowanie składa się z dwóch sprawdzianów: wiedzy i umiejętności. Za wiedzę można zdobyć maksymalnie 90 punktów, a za umiejętności 60 – wyjaśnia Sebastian Szulfer z Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, która organizuje egzamin.
Aby zdać egzamin, należy uzyskać w każdej części sprawdzianu co najmniej 1/3 możliwych do uzyskania punktów oraz w całym sprawdzianie co najmniej 3/5 maksymalnej liczby punktów. Ze sprawdzianu wiedzy należy więc mieć minimum 30 punktów, a ze sprawdzianu umiejętności 20 punktów. Z całego egzaminu trzeba zdobyć co najmniej 90 punktów.
Zobacz