Przepełnione kubły na śmieci, smród z altanek sprawiły, że radni w Lubinie zmienili uchwałę dotyczącą harmonogramu odbioru odpadów komunalnych. Zdecydowali, że śmieci mają być odbierane od mieszkańców nie raz na dwa tygodnie, ale co tydzień. Podobnie było w gminie Somonino, gdzie początkowo śmieci zabierano raz w miesiącu. Z tym, że Lubin chce, by firma wyłoniona w przetargu wysyłała śmieciarki w teren co tydzień za takie same pieniądze, jakie otrzymuje za odbieranie ich co dwa tygodnie. Czy gmina może tak postąpić?
Ważne, co zapisano
Maciej Kiełbus z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners tłumaczy, że gmina ma prawo podjąć taką uchwałę po tym, jak już rozstrzygnięto przetarg. Tak może być choćby wówczas, gdy nagle okaże się, że do prawidłowej gospodarki odpadami konieczne jest rozszerzenie usług. Prawnik wskazuje jednak, że przedsiębiorcę wiąże podpisana wcześniej umowa z samorządem, a nie nowa uchwała w sprawie harmonogramu.
– Duże znaczenie mają postanowienia umowy. I mogą one przewidywać np. zwiększenie usług realizowanych przez przedsiębiorcę. Za tym jednak powinno iść dodatkowe wynagrodzenie – mówi Maciej Kiełbus.
Umowy są jednak różne i może się okazać, że przedsiębiorca zostanie przymuszony przez samorząd np. do odbioru większej ilości odpadów lub częstszego wysyłania śmieciarek.
– Najczęściej występują dwa modele umów na odbiór odpadów komunalnych. W pierwszym gmina zobowiązuje przedsiębiorcę do odbioru wszystkich śmieci, jakie powstają na jej terenie. W drugim należy zebrać ich określoną ilość, a reszta ponad wyznaczony limit jest odbierana za dodatkowe wynagrodzenie – tłumaczy Daniel Chojnacki, radca prawny w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.