Urzędy źle zarządzają kadrami

Urzędnik nie może liczyć na informację o jakości swojej pracy. A pensje są oderwane od realiów rynku.

Aktualizacja: 30.01.2014 17:10 Publikacja: 30.01.2014 08:25

Urzędy źle zarządzają kadrami

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

System bieżącej oceny pracy urzędników i zgodny z regułami sposób wynagradzania są rzadkością. Tak wynika z monitoringu wdrożenia standardów zarządzania zasobami ludzkimi. Okazało się też, że nie wszystkie ministerstwa i urzędy centralne wywiązały się z ustawowego obowiązku i nie opracowały standardów zarządzania kadrami. A część z nich tylko fragmentarycznie zastosowała się do zarządzenia szefa służby cywilnej w tej sprawie.

Miało być ?efektywniej

Zgodnie z ustawą o służbie cywilnej każdy urząd ma obowiązek przygotować program zarządzania zasobami ludzkimi. To, co powinno się w nim znaleźć, określa zarządzenie szefa służby cywilnej.

– Dzięki temu miały zostać ujednolicone zasady zarządzania kadrami w służbie cywilnej. Zakładano, że określenie standardów podniesie jego efektywność i skuteczność – wyjaśnia Dagmir Długosz, dyrektor departamentu służby cywilnej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Zarządzenie weszło w życie 30 maja 2012 r. Chociaż urzędy miały rok na dostosowanie się do nowych wymagań, nie wywiązały się z obowiązków. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Główny Urząd Geodezji i Kartografii w ogóle nie wdrożyły programów zarządzania kadrami. Reszta urzędów pomijała niektóre ich elementy. Najczęściej brakowało procedury rozwiązywania stosunku pracy i metod sprawdzania tego, jak urząd sobie radzi z zarządzaniem kadrami.

Z monitoringu wynika też, że najrzadziej urzędy wywiązują się z obowiązku bieżącej oceny pracy swoich pracowników. Ponad połowa nie informuje swoich pracowników, na ile spełniają stawiane im wymagania i co powinni poprawić.

Pracownik nie wie, ?co robi źle

– W dużych firmach takie informacje są standardem. Pracownik powinien wiedzieć, jakie są zastrzeżenia do jego pracy i co ma zmienić, żeby pracować bardziej efektywnie – mówi Krzysztof Inglot, rzecznik prasowy grupy Work Service.

Dziwi zatem, że w administracji takich procedur nie ma.

Zastrzeżenia budzą także warunki wynagradzania zatrudnionych. W wielu urzędach, ustalając wysokość pensji, nie bierze się pod uwagę uwarunkowań rynku pracy. Informatyk w urzędzie może więc zarabiać znacznie mniej niż w prywatnej firmie. Dlatego w administracji ciężko o fachowca.

Iluzoryczne sankcje

Jak się okazuje, dyrektorom generalnym, którzy nie spełniają wymagań zarządzenia szefa służby cywilnej, niewiele grozi.

– Po interwencji pisemnej szefa służby cywilnej niektóre urzędy już wywiązały się z obowiązku – mówi Wojciech Zieliński z departamentu służby cywilnej w Kancelarii Premiera. I dodaje, że na resztę motywująco powinno podziałać upublicznienie informacji o zaniechaniach.

Z ankiet rozesłanych przez departament służby cywilnej Kancelarii Premiera wynika ponadto, że ponad 40 proc. urzędów centralnych w ogóle nie wspomaga się przy zarządzaniu kadrami informatyką.

Lista wymienianych przez urzędy rozwiązań, które wykorzystywane są do usprawnienia procesów kadrowych, nie jest zbyt długa. Najczęściej jest to program płacowo-kadrowy. Ale uwaga! Z takiej nowości korzysta niespełna 40 proc. ankietowanych urzędów. Niewiele z nich ma też system elektronicznego obiegu dokumentów (14 proc.). Do rzadkości należy platforma e-learningowa czy elektroniczna ewidencja czasu pracy.

Część wskazywała jednak internet jako rozwiązanie zastosowane w urzędzie.

Usprawiedliwieniem na brak otwartości na nowe technologie może być fakt, że administracja nie ma obowiązku korzystania z nich.

System bieżącej oceny pracy urzędników i zgodny z regułami sposób wynagradzania są rzadkością. Tak wynika z monitoringu wdrożenia standardów zarządzania zasobami ludzkimi. Okazało się też, że nie wszystkie ministerstwa i urzędy centralne wywiązały się z ustawowego obowiązku i nie opracowały standardów zarządzania kadrami. A część z nich tylko fragmentarycznie zastosowała się do zarządzenia szefa służby cywilnej w tej sprawie.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara