Zmienia się bowiem przelicznik euro na złote. Dotychczasowy wynosił 4,387 zł za jedno euro i od dawna nie przystawał do rzeczywistej wartości złotego.
Komisja Europejska zmieniła go, tak że [b]od 1 stycznia jedno euro będzie teraz przy zamówieniach publicznych przeliczane na 3,8771 zł.[/b] Zmiana ta znalazła swoje odbicie w wydanym przed świętami rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów.
Od nowego roku będą też obowiązywać nowe progi unijne, czyli wartości, od których trzeba stosować zaostrzone procedury. Dzisiaj przy dostawach i usługach o wartości niższej niż 137 tys. euro (jeśli organizuje je administracja rządowa) lub 211 tys. euro (jeśli zamawiającym są samorządy) można stosować m.in. krótsze terminy. Od 1 stycznia progi wyniosą odpowiednio 133 tys. euro i 206 tys. euro.
Niższy będzie też próg przy zamówieniach na roboty budowlane. Do końca roku wynosi on 5,278 mln euro, po 1 stycznia będzie to 5,15 mln euro.
Nowy przelicznik euro i zmienione progi oznaczają, że organizatorzy publicznych przetargów będą musieli stosować ostrzejsze procedury przy tańszych zamówieniach. Przykładowo: dzisiaj w przetargu nieograniczonym na roboty budowlane do wartości ok. 23,15 mln zł można wyznaczyć 20-dniowy termin składania ofert. Od nowego roku będzie to możliwe do kwoty ok. 19,96 mln zł.