Ze sprawozdań o udzielonych zamówieniach publicznych przesyłanych przez zamawiających do Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) za 2013 r. płyną niepokojące informacje. Pokazują one, że system jest dziurawy i zarazem niezdrowy. Ponad 50 proc. środków zostało wydanych z wyłączeniem stosowania ustawy – Prawo zamówień publicznych (PZP). Co istotne, skala kontraktowania poza ustawą PZP w tym roku wzrośnie jeszcze bardziej z powodu podniesienia progu stosowania ustawy PZP w 2014 r. z 14 tys. euro do 30 tys. euro.
Nowy obowiązek sprawozdawczy
Wiele osób stwierdzi, że to niedopuszczalna sytuacja i że nie powinno tak być w demokratycznym państwie prawnym. Przekazane do UZP informacje pokazują jednak skalę zjawiska, którego nikt wcześniej po prostu nie weryfikował, bo nie było do tego prawnych instrumentów. Dopiero na skutek nowelizacji ustawy PZP, która weszła w życie na początku 2013 r., zamawiający zostali zobligowani do podawania w rocznych sprawozdaniach informacji o liczbie i łącznej wartości zamówień udzielonych na podstawie wyłączeń zawartych w ustawie PZP, w szczególności w odniesieniu do zamówień poniżej 14 tys. euro albo zamówień udzielanych przez zamawiających sektorowych. W przypadku zamawiających sektorowych z powodu zwiększonego progu stosowania ustawy PZP znajdzie ona zastosowanie do kontraktów, których wartość przekracza odpowiednio ponad 1 mln 700 tys. zł w przypadku dostaw i usług, a w przypadku robót budowlanych – prawie 22 mln złotych.
Kto korzysta, ?a kto traci
Dla zamawiających niestosowanie „znienawidzonej" ustawy PZP jest sytuacją najlepszą z możliwych, gdyż nie muszą ogłaszać skomplikowanej procedury z zachowaniem zasad uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, żądać dużej liczby dokumentów, a przede wszystkim przed Krajową Izbą Odwoławczą toczyć bojów z wykonawcami nazywanymi sprytnymi, a częściej pieniaczami.
Oczywiście ogłaszanie postępowania o udzielenie zamówienia na usługi ochrony gminy czy sprzątania jej siedziby, gdzie wartość składanych ofert odbiega zazwyczaj od poziomu 14, a obecnie 30 tys. euro, nie wydaje się uzasadnione, o ile wykonawcy zainteresowani takim zamówieniem mają równy do niego dostęp. Będzie tak, gdy zamawiający poinformuje o nim odpowiednio wcześniej na stronie internetowej swojej gminy.
Ale zamawiający często też celowo dzielą zamówienie, by ze względu na jego wartość nie być zobowiązanym do stosowania ustawy PZP.