Niedawno władze radców prawnych oraz niektóre izby adwokacie wydały uchwały w których apelowali by członkowie ich samorządów, którzy zdecydowało się kandydować do SN ponownie przemyślały swoją decyzje.
- Jestem adwokatem, dwadzieścia lat w zawodzie, jestem doktorem nauk prawnych, mam swoją listę publikacji. Przebieg mojej kariery jest transparenty- mówił wchodząc na przesłuchanie stołeczny adwokat Robert Rynkun-Werner. Na pytanie, kim dla niego jest Małgorzata Gersdorf nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
Podczas briefingu prasowego przewodniczący KRS Leszek Mazur odniósł się do kwestii niejawności rozmów kandydatów. - Jawność ma swoje granice, polega ona na dostępie do protokołu prac zespołów, natomiast transmisja nie jest przewidziana – mówił.
Mazur podkreślił, iż każdy zespół pracuje indywidualnie, i nie ma jednego zestawu pytań do kandydatów. - To nie jest klasówka w szkole średniej – stwierdził szef KRS.
Jak dodał, przy ocenie kandydatów będzie brane pod uwagę m.in. doświadczenie zawodowe, dorobek orzeczniczy oraz działalność naukowa.
Przewodniczący KRS odniósł się też do pojawiających się informacji o wycofaniu kandydatury wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego, Mariusza Muszyńskiego. Poinformował, iż jego zgłoszenie nie zostało wycofane.
Przypomnijmy, iż na 44 wakaty w SN zgłosiło się 215 kandydatów, jednak 20 kandydatur zostało wycofanych.
Przesłuchania kandydatów mają być prowadzone przez cztery zespoły złożone z członków Krajowej Rady Sądownictwa. Ich przebieg będzie niejawny.