Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekty nowelizacji dwóch rozporządzeń: [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B8A296C034EE5DC63704C9374487ACCA?id=185038]regulaminów funkcjonowania sądów[/link] i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=034AF333D6D0122B61C1847094567064?id=238393]prokuratur[/link]. Chodzi o System Informacji Wizowej i możliwość korzystania z jego bazy danych.
A wszystko to za sprawą przystąpienia przez Polskę do strefy Schengen (grudzień 2007 r.). Od tego czasu nasze sądy i prokuratury mają dostęp do wpisów w bazie SIS i VIS (System Informacji Wizowej). Informacje z obu baz służyć mają zwalczaniu przestępczości międzynarodowej.
Teraz uzupełniono tryb procedowania w sytuacji, gdy miejsce pobytu osoby, wobec której wydano europejski nakaz aresztowania, jest znane.
Jak pokazała praktyka, szybkie dokonanie wpisu zwiększa szansę na zatrzymanie osoby ściganej i realizację wydanego ENA. Często zdarzało się bowiem, że adres, który miał sąd, okazywał się nieaktualny albo sprawca uciekał. Niebawem ma się to zmienić. Państwo poszukujące wyśle w formie zapisu elektronicznego odpis nakazu bezpośrednio pod adresem poczty elektronicznej Biura SIRENE (obsługuje SIS), który stamtąd szybko już trafi do SIS.
W takim wypadku niepotrzebne już będzie uruchamianie poszukiwań międzynarodowych. Ruszą one dopiero wówczas, gdy adres poszukiwanego nie będzie sądowi czy prokuraturze znany. O bezpieczny dostęp do bazy danych SIS zadbać muszą prezesi sądów i przełożeni prokuratorzy.