Reklama

Status biegłego ma być wzmocniony

Bez biegłego bardzo wielu spraw sądy nie rozstrzygną. Ministerstwo Sprawiedliwości chce zakończyć kilkuletnie próby uregulowania ich statusu

Aktualizacja: 30.11.2010 03:50 Publikacja: 30.11.2010 00:15

Zdaniem wiceministra Zbigniewa Wrony standardy konstytucyjne wymagają zagwarantowania w ustawie rzet

Zdaniem wiceministra Zbigniewa Wrony standardy konstytucyjne wymagają zagwarantowania w ustawie rzetelnego naboru biegłych

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Opinia biegłego jest wprawdzie jednym z dowodów, ale w wielu sprawach ma zasadnicze znaczenie. Bez niej nie ruszy do przodu np. proces o błąd lekarski, podział działki, a nawet o stłuczkę samochodową.

Choć sądy korzystają z tysięcy biegłych z rozlicznych dziedzin, nie mają w zasadzie wspólnych zasad postępowania czy wynagradzania. Kilkuletnie próby ustawowego uregulowanie statusu biegłego się nie powiodły.

[srodtytul]Potrzebna ustawa[/srodtytul]

Podczas weekendowego Kongresu Nauk Sądowych Zbigniew Wrona, wiceminister sprawiedliwości, zapowiedział uporządkowanie przepisów dotyczących biegłych sądowych w jednej ustawie (teraz reguluje je przede wszystkim [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BEFF74CBB01D4911785A4AA1361D00D2?id=176596]rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 24 stycznia 2005 r. w sprawie biegłych sądowych[/link]).

Wedle wstępnych założeń ustawy jasno mają zostać określone kryteria, na podstawie których będzie można uzyskać wpis na listę biegłych. Kandydata na biegłego miałaby badać komisja z udziałem ekspertów z danej dziedziny. Wskazane mają być też sytuacje, w których prezes sądu okręgowego (który prowadzi teraz listy biegłych, i tak ma pozostać) będzie odwoływał biegłego. Ma być też możliwe zawieszenie biegłego, jeśli byłoby prowadzone przeciwko niemu postępowanie. Wśród najważniejszych problemów minister wskazał kwestie finansowania, a ściślej mówiąc, podwyżki ich wynagrodzeń.

Reklama
Reklama

– To podstawowa wada obecnego systemu – powiedział „Rz” Krzysztof Makowski, kardiochirurg z Warszawy, od kilkunastu lat biegły sądowy. – Specjalistyczna ekspertyza wymaga wysiłku i kosztuje. Tymczasem praca biegłego przypomina właściwie pracę społeczną. Powiem szczerze: jeśli zajmuję się jedną opinią, to już nie przyjmuję następnej – przyznaje dr Makowski.

[srodtytul]Ochrona i selekcja[/srodtytul]

– Jeśli biegli chcą ustawy, zagwarantowania ochrony prawnej, to ich w tym popieram – powiedział „Rz” sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia. – Sam byłem świadkiem, jak uczestnik sprawy naubliżał biegłemu, a prokurator na to, że niech sam wytoczy mu proces.

Romuald Tomczyk, prezes Stowarzyszenia Rzeczoznawców Majątkowych, uważa, że ustawa jest niezbędna, ale jest on przeciwny rewolucji, w szczególności czemuś w rodzaju korporacji, jak również egzaminom.

– Kto miałby np. egzaminować profesora w danej specjalności? – pyta.

MS odpowiada, że chodzi tylko o przegląd kwalifikacji na podstawie dokumentów przedłożonych przez kandydatów. Jednak prezes SO powinien mieć prawo powołać komisję, która mu w tym pomoże.

Reklama
Reklama

– Status biegłego wymaga wzmocnienia, gdyż ich opinie stają się nieraz quasi-wyrokiem – mówi mec. Lech Obara, który prowadził sprawy przeciwko niesolidnym biegłym.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=m.domagalski@rp.pl]m.domagalski@rp.pl[/mail]

Prawo w Polsce
Trzy weta Karola Nawrockiego. „Obywatele państwa polskiego są traktowani gorzej"
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Konsumenci
UOKiK stawia zarzuty platformie Netflix. „Nowe zasady gry, bez zgody użytkownika"
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama