Zlikwidowane małe sądy wracają

Minister sprawiedliwości ma pół roku, by naprawić to, co jego poprzednik zepsuł 1,5 roku temu. Na mapę wróci 41 jednostek. A może i więcej.

Aktualizacja: 15.07.2014 10:30 Publikacja: 15.07.2014 10:20

Zlikwidowane małe sądy wracają

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik

Od wtorku obowiązywać będzie nowela ustawy o ustroju sądów powszechnych, która przewiduje odwrócenie reformy Jarosława Gowina. Chodzi o zlikwidowane w styczniu 2013 r. najmniejsze sądy rejonowe. Było ich 79. Teraz, dzięki noweli, część z nich znowu będzie samodzielnymi jednostkami, a nie wydziałami zamiejscowymi większych sądów.

Ministerstwo Sprawiedliwości musi jednak przejrzeć wszystkie zniesione sądy wedle nowych kryteriów. I wybrać te, które je spełniają. A także wymienić na nich tabliczki, odwołać niektórych dyrektorów i powołać prezesów.

– Jesteśmy przygotowani do operacji. Analiza sądów zbliża się do końca – uspokaja Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości.

Ważne są liczby

Nowelizacja wprowadza kryteria tworzenia i znoszenia sądów. Sąd rejonowy ma być powoływany dla obszaru jednej lub większej liczby gmin zamieszkanego przez 50 tys. osób tam, gdzie rocznie wpływa minimum 5 tys. spraw. Sąd mógłby być także fakultatywnie utworzony dla obszaru zamieszkanego przez mniejszą liczbę ludności, jeśli rocznie wpływa tam co najmniej 5 tys. spraw.

21 sądów, które stały się zamiejscowymi wydziałami, nie spełnia kryteriów samodzielnych jednostek

Wszystko wskazuje na to, że 1 stycznia 2015 r. 41 zlikwidowanych sądów rejonowych wróci do orzekania, a 17 będzie mogło to zrobić. 11 kolejnych wprawdzie obejmuje 50 tys. mieszkańców, ale wpływa do nich mniej niż 5 tys. spraw. Następnych dziesięć nie ma ani wymaganej liczby mieszkańców, ani spraw.

W przeciwieństwie do zamieszania, jakie wywołała likwidacja, powrót małych sądów ma być dużo prostszy. Utworzone na nowo, staną się sądami właściwymi dla spraw, które wpłynęły poprzednio do wydziałów zamiejscowych. Sprawy zostaną przekazane na podstawie zarządzenia prezesa sądu. Nie trzeba będzie zamykać starych repertoriów i na ich miejsce tworzyć nowych.

Reforma Gowina

Do reorganizacji doszło na podstawie rozporządzenia podpisanego przez ministra Jarosława Gowina. Nie pomogły nawet protesty PSL, który mówił wprost, że likwidacja sądów narusza umowę koalicyjną. Protestowali także samorządowcy. Wszystko na próżno. Nic nie dały również protesty samych sędziów. Do resortu sprawiedliwości trafiło prawie 100 wniosków w sprawie przejścia sędziów ze zlikwidowanych sądów w stan spoczynku. Minister postanowił jednak większości nie przekazywać do rozpoznania Krajowej Radzie Sądownictwa. Sędziowie skarżyli się też do Sądu Najwyższego, że przenosiny podpisywał wiceminister sprawiedliwości, a powinien sam minister. W styczniu 2014 r. Sąd Najwyższy w pełnym składzie przyznał im rację, chociaż przenosiny uznał za ważne.

Wojciech Hajduk podkreśla, że powrót małych sądów jest konsekwencją inicjatywy ustawodawczej. Przekonuje jednak, że reorganizacja, chociaż była dopiero pierwszym krokiem reformy, usprawniła pracę sądów. Koszt reorganizacji ze stycznia 2013 r. wyniósł 1,2 mln zł.

Podstawa prawna: nowela z 14 marca 2014 r. ustawy o ustroju sądów powszechnych, DzU z 14 kwietnia, poz.481

Powiedzieli dla „Rz"

Jarosław Gowin, były minister sprawiedliwości

Na odrzuceniu reformy ucierpieli obywatele, którzy stracili nadzieję na to, ?że w polskich sądach sprawy będą ?rozstrzygane i sprawiedliwie, i szybko. ?Nie żałuję wprowadzonej reformy.

Jeśli już czegoś żałuję, to tego, że nie nadałem jej bardziej radykalnego charakteru. ?Wygrały korporacje, których interes okazał się ważniejszy ?od dobra obywateli. ?Wygrali samorządowcy, którzy domagali się przywrócenia nie sądów, lecz prezesów, ?i obawiali się, że likwidacja ?stanowiska prezesa to wstęp do likwidacji powiatów.

prof. Roman Hauser, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa

Cieszę się, że prezydent stanął po stronie sędziów i wystąpił inicjatywą rozwiązania problemu oraz naprawienia tego, co zepsuto. To nauczka dla polityków, że takich reform nie przeprowadza się szybko i wbrew niemu. Konsultacje z sędziami i KRS wprawdzie się odbyły, ale zdania środowiska nie brano pod uwagę. Nie jest tak, że sędziowie nie widzą skutków zmian demograficznych i upierają się przy utrzymywaniu najmniejszych jednostek. Nie możemy jednak nie reagować, kiedy znosi się jednostki dobrze pracujące. W interesie obywateli, w tym sędziów, leży sprawny wymiar sprawiedliwości. Zabierając się do jego reformowania, warto posłuchać racji tych, którzy orzekają.

Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia

Kończy się zamieszanie, które wszczął Jarosław Gowin wbrew opinii całego środowiska prawniczego. Przeciwko jego planom oponowali nie tylko sędziowie, ale także adwokaci, komornicy, radcowie prawni, a przede wszystkim społeczności lokalne. Niestety, decyzje obniżyły rangę wielu miejscowości i utrudniły funkcjonowanie sądów. Obywatelom utrudniono dostęp do ich prezesów, a nas zmuszono do niepotrzebnych czynności „międzymiastowych". Już gdy minister ogłaszał swoje plany, mówiłem na łamach „Rz", że sądy, które zniesie, zostaną przywrócone. Szkoda tylko, że społeczeństwo musiało ponieść wysokie koszty tej nieprzemyślanej reformy.

Od wtorku obowiązywać będzie nowela ustawy o ustroju sądów powszechnych, która przewiduje odwrócenie reformy Jarosława Gowina. Chodzi o zlikwidowane w styczniu 2013 r. najmniejsze sądy rejonowe. Było ich 79. Teraz, dzięki noweli, część z nich znowu będzie samodzielnymi jednostkami, a nie wydziałami zamiejscowymi większych sądów.

Ministerstwo Sprawiedliwości musi jednak przejrzeć wszystkie zniesione sądy wedle nowych kryteriów. I wybrać te, które je spełniają. A także wymienić na nich tabliczki, odwołać niektórych dyrektorów i powołać prezesów.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara