Marta Kożuchowska-Warywoda: MS wstrzymał konkursy, by zminimalizować chaos

Ministerstwo Sprawiedliwości wstrzymało konkursy, aby nie powiększać grupy nieprawidłowo awansowanych sędziów. Dopóki nie będziemy mieli legalnej KRS, wolne etaty w sądach pozostaną nieobsadzone - mówi "Rz" Marta Kożuchowska-Warywoda, szefowa kadr w MS.

Publikacja: 05.10.2024 12:50

Dyrektorka departamentu Kadr i Organizacji Sądów w Ministerstwie Sprawiedliwości sędzia Marta Kożuch

Dyrektorka departamentu Kadr i Organizacji Sądów w Ministerstwie Sprawiedliwości sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda

Foto: PAP/Paweł Supernak

Sprawa neosędziów ma szansę zostać załatwiona skutecznie w nowej ustawie. MS ma pomysł. Ale on może skończyć tak, jak zmiany w sprawie KRS, bez podpisu prezydenta. I co dalej? 

Problem funkcjonowania sędziów powołanych w drodze konkursów z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa musi zostać załatwiony dla dobra obywateli, którzy przychodzą do sądów, aby rozwiązać swoje sprawy. Nie możemy sobie pozwolić na dalsze pogłębianie chaosu w wymiarze sprawiedliwości, a każdy uczestnik postępowania sądowego musi mieć pewność, że wyrok, który dotyczy jego spraw, został wydany przez prawidłowo obsadzony sąd i nie będzie w przyszłości kwestionowany przez przeciwnika procesowego. Co więcej, znaczna część sędziów, która uczestniczyła w tej procedurze konkursowej, również chciałaby uregulowania ich statusu, aby nie ciążyło na nich brzemię udziału w nielegalnych konkursach i aby ich status nie był kwestionowany. Mam świadomość, że obecny Prezydent RP, który uczestniczył w procesach nominacyjnych w ciągu ostatnich 6 lat, nie jest zainteresowany współpracą z Ministerstwem Sprawiedliwości, aby rozwiązać ten problem. Jednak nie wyobrażam sobie, aby kolejny prezydent bez względu na reprezentowaną opcję polityczną, zdecydował się na pogłębianie chaosu w wymiarze sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Spór wokół KRS nadal będzie trwał? Prezydent Duda skierował projekt do TK

Czy jest jakiś plan B na wypadek, że nowy prezydent także będzie odmawiał podpisu pod zmianami o przywracaniu praworządności według propozycji MS? Tego nikt nie może być pewien.

Przywrócenie praworządności wymaga wprowadzenia zmian ustawowych. Nad tymi zmianami od kilku miesięcy pracuje intensywnie zarówno Ministerstwo Sprawiedliwości, jak i Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądów i Prokuratury. Demontaż takich instytucji, jak Krajowa Rada Sądownictwa czy Sąd Najwyższy dokonał się poprzez zmiany ustaw regulujących ich funkcjonowanie. Przez ostanie 8 lat mieliśmy do czynienia z systematycznym niszczeniem niezależności sądownictwa, a skutki tych działań są widoczne każdego dnia. Ostatnim przykładem jest uchwała w sprawie prokuratora Barskiego, wydana przez trzech sędziów Sądu Najwyższego, którzy objęli swoje stanowiska w wyniku konkursów z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa. To jest moment, kiedy mamy niepowtarzalną szansę, aby przywrócić praworządność w wymiarze sprawiedliwości, a także dokonać jego realnej reformy, która powinna obejmować usprawnienie postępowań sądowych, digitalizację procesów i przywrócenie samorządności sędziowskiej. Czy kolejny prezydent wybrany w demokratycznych wyborach będzie odmawiał podpisu pod ustawami przywracającymi praworządność i reformującymi wymiar sprawiedliwości, tego nie jest w stanie przewidzieć nikt z nas. To pytanie chyba należy postawić inaczej - czy kolejny prezydent zdecyduje się pogłębiać chaos w wymiarze sprawiedliwości, kierując się krótkowzrocznymi celami politycznymi – osobiście mam nadzieję, że nie jest to możliwe.

Czytaj więcej

Sędzia Kożuchowska-Warywoda: Bodnar chce wymienić w sądach ok. 200 prezesów

Ile etatów sędziowskich jest teraz wolnych? Mówi się, że 80 sędziów to średni sąd. Ile takich sądów w przenośni nie działa?

Na koniec drugiego kwartału 2024 r. mieliśmy łącznie nieobsadzonych 493 etatów sędziowskich, a więc idąc tym tokiem rozumowania, byłoby to sześć średnich sądów. Ale to nie jest prosta arytmetyka, ponieważ są to etaty na różnych poziomach funkcjonowania sądownictwa, a mianowicie: 60 nieobsadzonych etatów w sądach apelacyjnych, 228 nieobsadzonych etatów w sądach okręgowych i 205 nieobsadzonych etatów w sądach rejonowych. W momencie, kiedy już zostanie powołana legalna Krajowa Rada Sądownictwa, w pilnym trybie będzie należało przeprowadzić te postępowania konkursowe. Co więcej, jeśli zostaną wprowadzone postulowane regulacje dotyczące powtórzenia konkursów sędziowskich, które odbyły się przed nieprawidłowo ukształtowaną KRS, mamy do przeprowadzenia niespotykaną dotychczas operację logistyczną polegającą na sprawnym przeprowadzeniu ogromnej liczby konkursów, liczonych w tysiące. Jest to operacja, do której należy się już zacząć przygotowywać.

Czytaj więcej

Prof. Marek Safjan: sytuacja jest jasna, prokuratorem krajowym jest Dariusz Korneluk

Odpowiada pani za politykę kadrową sądownictwa. Jak długo można jeszcze czekać na zmiany? Na wzmocnienie etatowe sądów? 

Działamy w oparciu o przepisy, które pozostawił nam poprzedni minister sprawiedliwości. Nie ułatwia to przykładowo wprowadzenia zmian na stanowiskach prezesów i wiceprezesów sądów, a pomimo to procesy te toczą się systematycznie i konsekwentnie. Szacuję, że do końca roku ten proces się zakończy. Pan minister Adam Bodnar mógłby, tak jak jego poprzednik, autorytatywnie powoływać nowych prezesów, ale zamiast tego zwraca się o opinie zgromadzeń i zebrań sędziów. To wydłuża czas trwania tych procesów, ale jednocześnie przywraca samorządność sędziowską, daje gwarancję zaufania środowiska do nowych prezesów. Kolejne zmiany dotyczą prac nad optymalizacją procesów, zmniejszenia kognicji sadów czy usprawnienia systemów obsługi biurowej w sądach. To powinien być kierunek wprowadzanych zmian, a nie zwiększanie liczby etatów urzędniczych w sądach. Powiem coś bardzo niepopularnego, ale w porównaniu z sądownictwem w innych państwach europejskich mamy wysoki wskaźnik liczby pracowników przypadających na jednego sędziego. Jednak bez usprawnienia procesów i wyposażenia tych urzędników w nowoczesne narzędzia do pracy, nie możemy zmniejszyć liczby etatów urzędniczych w sądach. W tym momencie jednym z priorytetów jest digitalizacja akt sądowych, która w dalszej konsekwencji usprawnić pracę sekretariatów sądowych.

Czytaj więcej

Tusk i Bodnar na spotkaniu z prawnikami. Konsultują reformę sądownictwa

Ta wojna może trwać w nieskończoność. I co dalej z obywatelami, którzy idą do sądu, żeby załatwić swoje sprawy?

Zgadzam się z panią redaktor. Ze swoje strony mogę powiedzieć, że teraz istotne jest, aby okresie trwania pata legislacyjnego opracować jak najlepsze rozwiązania i przygotować się na ich wdrożenie.

Na ile obecna KRS przeszkadza w wyłanianiu sędziów?

Obecna KRS jest nieprawidłowo ukształtowanym organem, jej skład został wyłoniony w sprzeczności z przepisami Konstytucji RP. Potwierdza to orzecznictwo sądów europejskich. To jedno, druga rzecz - jest organem, który poprzez działania swoich członków utracił zaufanie zarówno środowiska sędziowskiego, jak i opinii publicznej. Nieprawidłowo ukształtowany organ nie ma legitymacji do prowadzenia legalnych konkursów awansowych. W konsekwencji każdy legalny sędzia, który zdecyduje się na udział w takiej procedurze, będzie musiał się liczyć z możliwością kwestionowania jego pozycji. To oczywiście skutkuje tym, że mamy nieobsadzone etaty sędziowie na poziomie sądów okręgowych i apelacyjnych. Dopóki nie będziemy mieli legalnej KRS, te etaty pozostaną nieobsadzone.

Czytaj więcej

Gutowski, Kardas: Projekt Bodnara? Wątpliwy konstytucyjnie rewanżyzm ws. neosędziów

Czy to Ministerstwo Sprawiedliwości zablokowało wakaty? 

Ministerstwo Sprawiedliwości wstrzymało konkursy, aby nie powiększać grupy nieprawidłowo awansowanych sędziów, którzy automatycznie zaliczają się do grupy tzw. neosędziów. Jest to minimalizowanie chaosu w wymiarze sprawiedliwości. Pokazuje to przykład Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, gdzie pięciu na sześciu sędziów Wydziału Karnego zostało awansowanych w nielegalnej procedurze. Orzeczenia wydane przez tych sędziów są uchylane w toku kontroli instancyjnej przez Sąd Najwyższy. Przez jakiś czas Wydział Karny tego sądu przestał rozpoznawać apelacje. Jest wiele podobnych przypadków, kiedy sędziowie awansowani w tej procedurze są wyłączani od rozpoznania spraw na wniosek złożony przez strony lub prokuratora. To powoduje, że ich sprawy muszą rozpoznać leganie powołani sędziowie, co w konsekwencji prowadzi do nierównomiernego obciążenia pracą orzeczniczą. Chciałabym podkreślić, że apel stowarzyszeń sędziowskich: Iustitia, Themis i Pro Familia do tzw. neosędziów o samodzielne i niezwłoczne złożenie do Ministra Sprawiedliwości wniosków o powrót na poprzednio zajmowane stanowiska jest również próbą rozwiązania tej patowej sytuacji. Stowarzyszenia zwracają się do osób, które nieprawidłowo objęły kolejne stanowiska sędziowskie w wyniku postępowań przeprowadzonych przed Krajową Radą Sądownictwa obsadzoną z naruszeniem prawa, o samodzielne i niezwłoczne złożenie do ministra sprawiedliwości wniosków o powrót na poprzednio zajmowane stanowiska. Samodzielna rezygnacja z nieprawidłowo uzyskanych kolejnych stanowisk sędziowskich pozwoli na podjęcie działań naprawczych już dziś, bez konieczności dalszego oczekiwania na zmiany legislacyjne – w tym przekazie jesteśmy całkowicie spójni i popieramy ten apel.

Sędzia Marta Kożuchowska-Warywoda jest szefową Departamentu kadr i organizacji sądów powszechnych w Ministerstwie Sprawiedliwości

Sprawa neosędziów ma szansę zostać załatwiona skutecznie w nowej ustawie. MS ma pomysł. Ale on może skończyć tak, jak zmiany w sprawie KRS, bez podpisu prezydenta. I co dalej? 

Problem funkcjonowania sędziów powołanych w drodze konkursów z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa musi zostać załatwiony dla dobra obywateli, którzy przychodzą do sądów, aby rozwiązać swoje sprawy. Nie możemy sobie pozwolić na dalsze pogłębianie chaosu w wymiarze sprawiedliwości, a każdy uczestnik postępowania sądowego musi mieć pewność, że wyrok, który dotyczy jego spraw, został wydany przez prawidłowo obsadzony sąd i nie będzie w przyszłości kwestionowany przez przeciwnika procesowego. Co więcej, znaczna część sędziów, która uczestniczyła w tej procedurze konkursowej, również chciałaby uregulowania ich statusu, aby nie ciążyło na nich brzemię udziału w nielegalnych konkursach i aby ich status nie był kwestionowany. Mam świadomość, że obecny Prezydent RP, który uczestniczył w procesach nominacyjnych w ciągu ostatnich 6 lat, nie jest zainteresowany współpracą z Ministerstwem Sprawiedliwości, aby rozwiązać ten problem. Jednak nie wyobrażam sobie, aby kolejny prezydent bez względu na reprezentowaną opcję polityczną, zdecydował się na pogłębianie chaosu w wymiarze sprawiedliwości.

Pozostało 87% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"