W niedzielę 15 października w Polsce odbyły się wybory do Sejmu i Senatu połączone z ogólnokrajowym referendum. Wygrało Prawo i Sprawiedliwość (35,38 proc.), jednak jeśli Koalicja Obywatelska (30,70 proc.), Trzecia Droga (14,40 proc.) i Nowa Lewica (8,61 proc.) utworzą koalicję, to stworzą większość i przejmą władzę.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha zdradził, że trwają prace nad "kilkoma projektami" dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości. - Jest dużo projektów powstałych w organizacjach pozarządowych, stowarzyszeniach sędziowskich i prokuratorskich. Znamy je, w dużej mierze zgadzamy się z kierunkami i rozwiązaniami tam proponowanymi. Już dyskutujemy z tymi środowiskami - ze Stowarzyszeniem Sędziów "Iustitia", Themis czy Lex Super Omnia - poinformował
Poseł podkreślił, że "Krajowa Rada Sądownictwa musi wrócić do swojego konstytucyjnego kształtu, i wróci do niego". - Tu mamy już na stole projekt przygotowany przez środowiska prawnicze, który zwiększa udział obywateli w wyłanianiu składu KRS. Fundamentem i priorytetem dla nas jest to, żeby skład Rady został odpolityczniony. Chcemy, żeby prawo do zgłaszania kandydatów na członków KRS mieli sędziowie, obywatele, środowiska akademickie - wyjaśnił.
Myrcha przyznał, że "ma świadomość wadliwości nawet tysięcy powołań sędziowskich". - I ten proces trzeba uzdrowić. Zatem weryfikacja powołań sędziowskich będzie musiała nastąpić. Powinna przeprowadzić je KRS wyłoniona zgodnie z konstytucją - stwierdził Myrcha.
W wywiadzie dla PAP poseł KO zapowiedział również, że prezesi sądów, powołani przez Zbigniewa Ziobrę, "mogą spodziewać się przeglądu, weryfikacji i oceny ich dorobku jako prezesów, oraz okoliczności, w których awansowali na te stanowiska". - Nie chodzi o zemstę, a o przestrzeganie prawa, dochowanie wierności ślubowaniu sędziowskiemu. Tylko takie będą kryteria oceny zachowania tych sędziów - zaznaczył.