Pismo wnoszone przez adwokata, radcę ma zawierać wyraźnie wyodrębnione oświadczenia, twierdzenia i wnioski – w szczególności dowodowe. Jeżeli pismo ma uzasadnienie, wnioski zgłoszone tylko w nim nie wywołają skutków.
Fachowiec może więcej
Jak napisano w uzasadnieniu projektu noweli kodeksu postępowania cywilnego, która ma usunąć niedostatki dużej noweli z 2019 r., celem zmiany jest zmobilizowanie zawodowych pełnomocników do pisania pism procesowych zwięźle i przejrzyście z wyraźnie wyodrębnionym wstępem tzw. petitum. Zdarza się bowiem, że wnioski dowodowe zgłaszane są dopiero w często bardzo obszernym uzasadnieniu, dlatego mogą być przeoczone. Sankcją za zgłoszenie istotnych wniosków dowodowych dopiero w uzasadnieniu ma być ich całkowite pominięcie przez sąd, bez wydawania w tym zakresie dodatkowych rozstrzygnięć. Umożliwić to ma sądowi i drugiej stronie szybkie zapoznanie się z treścią pisma bez ryzyka, że jakieś istotne zagadnienia zostaną przeoczone. Może to też zapobiec zbędnemu rozrostowi pism procesowych prawników.
Czytaj więcej
Ustanowienie pełnomocnika nie ogranicza uprawnień procesowych strony, poza wypadkami przymusu adwokackiego – jak np. przy kasacji.
Autorzy projektu z Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, że od sądu wymaga się, aby rozstrzygnięcie wyraził w sentencji orzeczenia, a zawarte w uzasadnieniu uznaje się za niebyłe. Wymóg ten służy uporządkowaniu rozstrzygnięcia sądowego, tak jak oczekiwany od profesjonalnych pełnomocników większy rygoryzm. Przejrzystość pism przekłada się też na czas poświęcony przez sędziego na lekturę pism, a w makroskali – na większą wydajność pracy sądów.
– Proponowane rozwiązanie jest w pełni uzasadnione i nie stanowi nadmiernego formalizmu. Jako były sędzia doskonale pamiętam, że wnioski dowodowe zamieszczane bywały w środku pisma, można je więc było przeoczyć. Poza tym taki wymóg wydaje się odpowiadać obecnej tendencji procesowej, ale może się on odnosić jedynie do pełnomocników profesjonalnych – ocenia dr Artur Rycak, adwokat, kancelaria Prawa Pracy i HR.