Dla obywatela składającego skargę konstytucyjną po przegranym procesie, np. cywilnym – a one stanowią dwie trzecie spraw w Trybunale Konstytucyjnym – spór ten teraz nie ma większego znaczenia. ?Nawet gdyby rząd wyroków wciąż nie publikował, to Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny już zapowiedziały, że będą respektować wyroki TK, także nieopublikowane.
Trzy grupy spraw
Nowa ustawa w większości powtarza regulacje ustawy o TK z 1997 r., która przez kilkanaście lat funkcjonowała bez wstrząsów, a kilka istotnych zmian, które do niej PiS dodał, zmierzających do czasowego spowolnienia TK, Trybunał uchylił w czwartkowym wyroku.
Na razie mamy trzy podstawowe grupy spraw w TK. Ich rozpoznawanie różni się istotnie, ale zawsze jego podstawowym zadaniem jest badanie zgodności zaskarżonych ustaw z konstytucją. Są to wnioski, pytania prawne i skargi konstytucyjne.
10 proc. skarg ?obywateli i firm dociera do finału w TK, tylko połowa wyroków uchyla choćby jeden przepis
Wnioski składają m.in. prezydent, marszałkowie Sejmu lub Senatu, premier, 50 posłów lub 30 senatorów, prezesi SN, NSA i NIK czy Krajowa Rada Sądownicza w zakresie niezależności sądów. Instytucje te oczywiście dadzą sobie radę z napisaniem wniosków i ich procedowaniem. To właśnie tej grupy spraw dotyczy spór o TK i kolejne nowelizacje naprawcze PiS, któremu zależało na ograniczeniu możliwości kwestionowania ustaw.