Wzburzenie środowiska jest związane z permanentnym brakiem realizacji przez ustawodawcę zasady z art. 178 ust. 2 konstytucji gwarantującej sędziom wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu i zakresowi ich obowiązków. Ewentualne spory sądowe dotyczyć zaś będą niepodwyższenia w latach 2007 i 2008 kwoty bazowej, od której obliczane są płace sędziów, o kwotę równą obniżonemu wskaźnikowi składki rentowej stanowiącej w istocie powszechną podwyżkę wynagrodzeń dla ogółu zatrudnionych. W pozwach będą też wnioski, by każdy sąd pracy, do którego wpłynie pozew na podstawie art. 193 konstytucji, zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o rozstrzygnięcie zgodności obecnych aktów normatywnych dotyczących płac sędziów z ustawą zasadniczą i w przyszłości tylko od rozstrzygnięcia TK zależeć będzie ocena zasadności tych powództw. Należy zatem liczyć się z tym, że wkrótce zaczną masowo wpływać do TK postanowienia sądów pracy z pytaniami prawnymi. Jaka będzie ich argumentacja prawna? – o tym właśnie jest ten tekst.
Wraz z reformą systemu ubezpieczeń społecznych z 1999 r. wprowadzono tzw. ubruttowienie wynagrodzeń za pracę o wartość składek, które powinni opłacać pracownicy. Mechanizm ten miał przeciwdziałać spadkowi poziomu przychodów ubezpieczonych w związku z obciążeniem ich obowiązkiem zapłaty części składki na ubezpieczenia społeczne, a zatem nie mogło być wówczas postrzegane jako uzasadnienie wzrostu realnej wartości takich przychodów. Wykonanie tej operacji w stosunku do pracowników przybrało zatem jedynie postać powszechnej podwyżki wynagrodzenia brutto. Składka na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest rozłożona w równych częściach między pracodawcę i pracownika. Każdy z nich obowiązany był do 30 czerwca 2007 r. zapłacić ze swoich środków na ubezpieczenie emerytalne po 9,76 proc. i na ubezpieczenie rentowe po 6,50 proc. liczone od kwoty wynagrodzenia pracownika stanowiącego podstawę wymiaru składki.
Od 1 lipca 2007 r., na mocy znowelizowanej 15 czerwca ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 115 poz. 742), wysokość składki rentowej została obniżona do 6 proc. podstawy. A zmienione zasady jej ponoszenia oznaczają, że na ubezpieczonego przypada 1,5 proc. podstawy, a na płatnika 4,5 proc. Tak jest od 1 stycznia 2008 roku. W okresie przejściowym (od 1 lipca do 31 grudnia 2007 r.) stopa procentowa składki na ubezpieczenie rentowe wynosiła 10 proc. podstawy wymiaru, przy czym składkę w wysokości 3,5 proc. podstawy wymiaru finansowali z własnych środków ubezpieczeni, a w wysokości 6,5 proc. – płatnicy.
Głównym celem nowelizacji było podwyższenie – realnie o 3 proc. od 1 lipca i o 5 proc. od 1 stycznia – płac netto pracowników, zwłaszcza w państwowej sferze budżetowej (dalej: budżetówka). Projektodawca zdawał sobie sprawę, iż tym samym zmniejszą się dochody Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W związku z tym jednocześnie założono, że powstały na skutek obniżenia składki rentowej ubytek w dochodach FUS zostanie uzupełniony dotacją z budżetu.
Wprawdzie od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenia społeczne, to jednak okoliczność ta ma decydujące znaczenie przy ocenie konstytucyjności przepisów określających poziom ich zarobków, poczynając od 1 lipca 2007 r.