Reklama
Rozwiń

Upomniany sędzia nie ma szans na awans i podwyżkę

Nie ma szans na awans ?i podwyżkę, jeśli prezes sądu upominał sędziego ?za złe wykonywanie obowiązków.

Publikacja: 09.06.2014 09:50

Autorytet trzeciej władzy: Oywatele coraz częściej skarżą się na niesprawiedliwe wyroki, nagminne sp

Autorytet trzeciej władzy: Oywatele coraz częściej skarżą się na niesprawiedliwe wyroki, nagminne spóźnienia i arogancję sędziów.

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Sędzia w stanie spoczynku nie może się domagać podniesienia wynagrodzenia, które było podstawą do wyliczenia uposażenia. Taki wniosek płynie z wyroku, który wydał właśnie Sąd Najwyższy. Orzeczenie zapadło na kanwie przypadku sędzi z Piotrkowa Trybunalskiego (sygn. akt I PK 306/13).

Pani sędzia pracowała przez 14 lat w sądzie okręgowym. Ze względu na pogorszenie stanu zdrowia musiała wcześniej odejść. Prezes sądu przeniósł ją w stan spoczynku w 2008 r.

Szkopuł w tym, że uposażenie w stanie spoczynku zostało jej wyliczone na podstawie pierwszej stawki awansowej. Bo pracując w sądzie okręgowym, dostawała właśnie wynagrodzenie wynikające z tej stawki. Uważała jednak, że powinna awansować. Wówczas jej wynagrodzenie, a w konsekwencji kwota otrzymywana jako uposażenie w stanie spoczynku, wynikałyby z drugiej stawki awansowej.

Awans sędzi wydłużył się z innego powodu. Prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim uważał, że kobieta źle organizuje pracę swego referatu. Sprawy ciągnęły się w nieskończoność, wobec jednej zapadło nawet orzeczenie stwierdzające przewlekłość postępowania. Sąd musiał za to zapłacić poszkodowanemu ?6 tys. zł odszkodowania.

Sędzia, żeby awansować, ?musi się pozbyć uchybień ?w swojej pracy

Sędzia nie awansowała także przez uchybienia w pracy, których nie usunęła. Jak twierdziła, nie miała takiej możliwości, bo prezes sądu okręgowego wysłał jej pierwsze upomnienie w 2004 r., ale pismo dotarło do niej dwa lata później. W rezultacie po dwóch latach nie było już okazji do tego, by usuwać jakiekolwiek nieprawidłowości wynikające z art. 37 prawa o ustroju sądów powszechnych.

W związku z tym, że pani sędzia uznała, że za niskie uposażenie wynika ze złej woli prezesa sądu, pozwała go. Ponadto żądała wyrównania uposażenia do drugiej stawki awansowej. Podnosiła, że prezes sądu przyznał jej takie na dwa miesiące, po czym z niejasnych powodów powrócił do niższego uposażenia.

Sądy zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji nie przyznały powódce racji. Pozwany sąd okręgowy obronił się, przyznając, że zmiana uposażenia nastąpiła przez pomyłkę. O pismach wzywających do usunięcia uchybień sędzia musiała wiedzieć, gdyż widniała na nich jej parafka.

Sąd Najwyższy także nie dał wiary argumentom pani sędzi. Skład orzekający podkreślił, że prezes sądu w Piotrkowie prawidłowo ustalił uposażenie według pierwszej stawki. Ze względu na uchybienia powódka nie mogła awansować w normalnym trybie, a prezes sądu skutecznie doręczył jej uwagi dotyczące pracy.

Sędzia w stanie spoczynku nie może się domagać podniesienia wynagrodzenia, które było podstawą do wyliczenia uposażenia. Taki wniosek płynie z wyroku, który wydał właśnie Sąd Najwyższy. Orzeczenie zapadło na kanwie przypadku sędzi z Piotrkowa Trybunalskiego (sygn. akt I PK 306/13).

Pani sędzia pracowała przez 14 lat w sądzie okręgowym. Ze względu na pogorszenie stanu zdrowia musiała wcześniej odejść. Prezes sądu przeniósł ją w stan spoczynku w 2008 r.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono