Technika ułatwiająca przesyłanie potwierdzeń otrzymania korespondencji przez sądy docelowo ma zostać wprowadzona w całej Polsce. Dotychczas została wdrożona w Białymstoku i Kielcach.

Na czym polega EPO? Jak wyjaśniła na łamach „Rz" Gabriela Bar („E-zwrotka zamiast żółtego kartonika"), zamiast klasycznej żółtej zwrotki sekretariaty sądowe wysyłając pisma wprowadzą do systemu informatycznego elektroniczny formularz potwierdzenia odbioru zawierający dokładne dane adresata. Przesyłkę dostarczy listonosz wyposażony w specjalne elektroniczne urządzenie, które w chwili przekazania przesyłki adresatowi odbierze od niego podpis, składany odręcznie na elektronicznym formularzu. Następnie tak podpisany formularz potwierdzenia odbioru zostanie opatrzony przez doręczyciela bezpiecznym podpisem elektronicznym i nie później niż następnego dnia roboczego przekazany do systemu teleinformatycznego sądu, z którego pismo zostało wysłane.

Polska Grupa Pocztowa, która od początku tego roku zajmuje się obsługą korespondencji sądów i prokurator przekonuje, iż EPO nawet o kilkanaście dni przyspieszy obrót korespondencją sądową. – Wprowadzenie EPO do sądów powszechnych w Polsce nie tylko zastąpi pochodzące jeszcze z XIX wieku papierowe potwierdzenie odbioru, ale także przyspieszy nawet o kilkanaście dni obrót korespondencją sądową w Polsce – zapewnił Witold Szczurek, prezes zarządu PGP S.A.

Sąd Apelacyjny w Krakowie liczy, że wprowadzenie EPO będzie stanowiło zupełnie nową jakość w obiegu dokumentów sądowych. – Nie tylko zwiększy szybkość obiegu dokumentów, ale da wgląd sądowi w czasie rzeczywistym w status danej korespondencji – powiedział Wojciech Dziuban, rzecznik sądu Apelacyjnego w Krakowie. – Na pewno jest to – nie waham się użyć tak górnolotnego stwierdzenia – ,,kopernikański przewrót", jeżeli chodzi o sposób doręczania korespondencji sądowej" – dodał.