Zaledwie 25 proc. społeczeństwa pozytywnie ocenia dziś wymiar sprawiedliwości, a jeszcze mniej, bo 22 proc., prokuraturę. Ten nie najlepszy stan ma zmienić zbiór dobrych praktyk dla sądów powszechnych.
Walka o wizerunek rozpocznie się jeszcze przed wakacjami. Ostateczna wersja zbioru jest już gotowa. 9 czerwca ma ją przyjąć zespół do spraw standardów komunikacji w sądach (przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa i Ministerstwa Sprawiedliwości).
Ludzka twarz
Dobre praktyki to zbiór propozycji, które mają poprawić komunikację sądu ze społeczeństwem. Są adresowane nie tylko do rzeczników i pracowników biur prasowych, ale także do prezesów sądów i sędziów.
„Dbałość o dobrą komunikację sądów z obywatelami to praca zespołowa i zadanie dla całego sądu" – brzmi zawarta w zbiorze zasada. Jak to zrobić? Na kilkudziesięciu stronach dokumentu autorzy piszą o organizowaniu spotkań, konferencji, briefingów. Po co to komu?
– Chodzi o wymianę poglądów, co w komunikacji pomaga, a co szwankuje – mówi jeden z autorów. I dodaje, że dla mediów, a w konsekwencji i społeczeństwa, będzie to sygnał, że sąd chce świadomie budować swoją politykę informacyjną i wizerunkową. Spotykać się mają nie tylko sędziowie z dziennikarzami, ale także sędziowie między sobą (wszystkie instancje). Chodzi o to, by usprawnić komunikację pomiędzy sądami z naciskiem na szybkość przekazywania informacji. W przetarciu szlaków pomóc mają wspólne warsztaty – dziennikarze wezmą udział w symulowanej rozprawie, a sąd opowie, co robi i dlaczego.