Reklama

Sądy powszechne walczą o wizerunek

Ważne medialnie procesy mają być z góry zaplanowane, a rzecznicy prasowi mają informować dziennikarzy o działalności sądów.

Aktualizacja: 28.05.2015 08:02 Publikacja: 28.05.2015 06:00

Sądy powszechne walczą o wizerunek

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zaledwie 25 proc. społeczeństwa pozytywnie ocenia dziś wymiar sprawiedliwości, a jeszcze mniej, bo 22 proc., prokuraturę. Ten nie najlepszy stan ma zmienić zbiór dobrych praktyk dla sądów powszechnych.

Walka o wizerunek rozpocznie się jeszcze przed wakacjami. Ostateczna wersja zbioru jest już gotowa. 9 czerwca ma ją przyjąć zespół do spraw standardów komunikacji w sądach (przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa i Ministerstwa Sprawiedliwości).

Ludzka twarz

Dobre praktyki to zbiór propozycji, które mają poprawić komunikację sądu ze społeczeństwem. Są adresowane nie tylko do rzeczników i pracowników biur prasowych, ale także do prezesów sądów i sędziów.

„Dbałość o dobrą komunikację sądów z obywatelami to praca zespołowa i zadanie dla całego sądu" – brzmi zawarta w zbiorze zasada. Jak to zrobić? Na kilkudziesięciu stronach dokumentu autorzy piszą o organizowaniu spotkań, konferencji, briefingów. Po co to komu?

– Chodzi o wymianę poglądów, co w komunikacji pomaga, a co szwankuje – mówi jeden z autorów. I dodaje, że dla mediów, a w konsekwencji i społeczeństwa, będzie to sygnał, że sąd chce świadomie budować swoją politykę informacyjną i wizerunkową. Spotykać się mają nie tylko sędziowie z dziennikarzami, ale także sędziowie między sobą (wszystkie instancje). Chodzi o to, by usprawnić komunikację pomiędzy sądami z naciskiem na szybkość przekazywania informacji. W przetarciu szlaków pomóc mają wspólne warsztaty – dziennikarze wezmą udział w symulowanej rozprawie, a sąd opowie, co robi i dlaczego.

Reklama
Reklama

Liczy się tło

Korzystna dla odbioru sądu przez dziennikarzy ma być specjalna procedura ich informowania.

– W wypadku wypowiedzi dla telewizji należy unikać białej ściany, lepszym tłem ma być banner sądu lub sala sądowa – fachowo doradza Janusz Kubiela, specjalista od wizerunku. Po raz pierwszy jasno precyzuje się zadania rzecznika. Ma informować media o działalności sądu, objaśniać społeczeństwu istotę orzeczeń, edukować media i obywateli, tłumaczyć przepisy prawa i budować profesjonalne relacje z mediami.

Sam rzecznik ma się nauczyć pracy z mikrofonem i kamerą, poćwiczyć język wypowiedzi, nauczyć pisać sprostowania, zachowywać się w sytuacjach kryzysowych i kształtować wizerunek instytucji.

Ze zbioru dobrych praktyk wynika, że sądy powinny mieć dwóch oddzielnych rzeczników: do spraw karnych i cywilnych. Każdy ma mieć dostęp do kierownictwa sądu i przewodniczących wydziałów, by szybko zdobyć informacje o wydarzeniach w sądzie. Duże, medialne procesy mają być z góry zaplanowane. Rzecznik ma monitorować wszystkie informacje o swoim sądzie, które pojawiają się w mediach lokalnych i ogólnokrajowych, w tym w internecie. Powinien sprawdzać, jak sąd jest odbierany przez opinię publiczną, np. zamawiać przegląd prasy. W przyszłości ma być dostępny dla dziennikarzy telefonicznie także poza godzinami pracy i w weekendy.

Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama