Sędzia o reformie sądów: Potrzebne trzęsienie ziemi

Sąd powinien być ostatnim ogniwem rozwiązywania sporów, tak jak zabieg operacyjny. Jeśli prawnicy nie będą kierować spraw do mediacji, trzeba to nakazać – uważa sędzia Aneta Łazarska.

Aktualizacja: 01.05.2016 11:07 Publikacja: 01.05.2016 08:00

Sytuacja związana z Trybunałem Konstytucyjnym budzi niepokój, zwłaszcza jeśli się przypomni dobrze znane z historii ekscesy władzy wykonawczej. Rodzi się pytanie, czy obecny kryzys to jedynie taki eksces czy też może zapowiedź większej „reformy" wymiaru sprawiedliwości. I jeśli się słyszy o zapowiedzi kolejnej reorganizacji sądów, wprowadzenia do sądów dyscyplinarnych ławników czy nakładania na sędziów bardzo dotkliwych kar pieniężnych, to można mieć wątpliwości, jakie są rzeczywiste intencje reformatorów. Trudno tych zmian nie traktować jako oczywistej ingerencji w niezawisłość sędziowską. Powierzenie sądownictwa dyscyplinarnego ławnikom narusza zasadę niezależności – odrębności sądów. Zaostrzenie zaś kar ma zastraszyć sędziów. Sam już pomysł takich zmian godzi w zaufanie do sędziów oraz w ich wizerunek. Okazuje się bowiem, że aby zdyscyplinować sędziów do pracy, trzeba zagrozić im karami finansowymi i poddać ich zachowanie ocenie nie innych sędziów, lecz czynnika społecznego.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr