Fotograf zafascynowany sztuką klasyczną

Od 21 kwietnia w Leica 6x7 Gallery Warszawa oglądać można wystawę „Smak Wiśni” Tomasza Wysockiego, który mierzy się z pytaniami natury egzystencjalnej, odważnie nawiązując do sztuki klasycznej.

Aktualizacja: 22.04.2018 14:39 Publikacja: 22.04.2018 14:36

Fotograf zafascynowany sztuką klasyczną

Foto: Tomasz Wysocki, Leica Gallery Warsaw

Jest to już drugi projekt Tomasza Wysockiego w Leica 6x Gallery Warszawa. Jego poprzednia wystawa „Początki” zaprezentowana została w 2015 roku i była debiutem młodego artysty.


W „Smaku Wiśni” Wysocki skupia się na ludzkiej egzystencji. – Jestem zafascynowany człowiekiem. Tym, co można z niego ulepić. Już nie na zasadzie plasteliny, którą sam kształtuję, tylko na zasadzie formy – mówi. – Tej, która powstaje pod wpływem rozmów, przeżywanych emocji, wspólnie spędzonych chwil – dodaje.

Tomasz Wysocki w subiektywny sposób pokazuje kolejne etapy życia. Poprzez alegoryczne i pełne ukrytych znaczeń kadry, pokazuje narodziny, dorastanie, dojrzałość i starość. Sytuacje przez niego wymyślone dzieją się poza czasem i przestrzenią. Oddziałują na widza formą i ukrytą w fotografii tajemnicą oraz uderzają precyzją i ostrością prezentowanych elementów. Wrażenia potęguje duży format fotografii.

„Smak Wiśni” z jednej strony kontynuuje poprzednie poszukiwania, a z drugiej jest nowym otwarciem. Artysta bardzo świadomie operuje światłem, które staje się kolejnym bohaterem zdjęć. Klimat kadrów jest poważny, momentami niemal mroczny. – Ludzie przed obiektywem przestali być dla mnie czystą formą, którą ustawiam co do centymetra przed aparatem. Tym razem pracowałem bardziej jak reżyser filmowy – mówi Wysocki. – Przez próby, wskazówki i rozmowy starałem się wpuszczać aktorów w przestrzeń scenografii i obserwować, jak się w niej odnajdują, nie narzucając w stu procentach ostatecznej formy, tak jak często miało to miejsce w poprzednich cyklach.

Tworzenie ekspozycji „Smak Wiśni” faktycznie przypominało nieco realizację na planie filmowym. Kilka lat temu, gdy Wysocki rozpoczynał studia w łódzkiej Filmówce, powstał scenariusz oraz szkice poszczególnych scen. Każdy element został szczegółowo zaplanowany. Jednocześnie trwało pozyskiwanie funduszy na realizację projektu, w który było zaangażowanych 60 osób: aktorów, scenografów, kierowników planu, charakteryzatorów i wizażystów, kostiumografów, kaskaderów, konstruktorów rekwizytów i operatorów wideo. Sesje zdjęciowe realizowano w Łodzi, w studio o powierzchni 2000 m2.

W wystawie „Smaku Wiśni” trudno doszukać się konkretnych inspiracji estetycznych, ale metody pracy Wysockiego mogą kojarzyć się z takimi mistrzami jak Jeff Wall, Gregory Crewdson, Philip-Lorca diCorcia, Thomas Demand lub Paweł Bownik. Sam artysta podkreśla, że fascynuje się malarstwem i rzeźbą. – Egon Schiele, Vermeer, Lucian Freud i Caravaggio szczególnie mnie teraz fascynują. To wcale nie takie oczywiste, ale dostrzegam u nich bardzo wiele elementów inscenizacji, które mnie inspirują i które staram się twórczo wykorzystywać w mojej fotografii – podkreśla artysta.

Choć Tomasz Wysocki szczegółowo zaplanował swój projekt, pozostawił miejsce na interpretację odbiorcy. Jest to rodzaj niedopowiedzenia, jaki odnaleźć można w słynnym obrazie Paula Gaugina „Kim jesteśmy, skąd przybywamy, dokąd zmierzamy”. „Smak Wiśni” Tomasza Wysockiego jest autorskim rozwinięciem zapisanych przez Gaugina myśli, rozpisanym na 12 wielkoformatowych fotografii.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu