Niepokojąca samotność w amerykańskim mieście

Wybitny malarz Edward Hopper nie przestaje inspirować artystów. Jego prace rzadko opuszczają USA, należą bowiem do największych skarbów tamtejszych kolekcji - pisze Justyna Nowicka z Wiednia

Aktualizacja: 22.10.2008 01:32 Publikacja: 21.10.2008 19:56

Niepokojąca samotność w amerykańskim mieście

Foto: Materiały Organizatora

Kuratorom z wiedeńskiej Kunsthalle udało się wypożyczyć osiem płócien, kilkadziesiąt rysunków i grafik artysty. Hopper robił wiele szkiców do swoich słynnych płócien, grafikę zaś traktował użytkowo i wykonywał ją na zamówienie ilustrowanych magazynów.

Wielka wystawa w Kunsthalle konfrontuje dzieło Hoppera (1882 – 1967) z twórczością kilkunastu współczesnych artystów: odpowiadają na wyzwanie Hoppera przede wszystkim poprzez fotografię i film, tworzą także przestrzenne instalacje.

[srodtytul]Jest częścią popkultury[/srodtytul]

To, co uderza na tej wystawie, to fascynujące zagęszczenie rzeczywistości. Ale także mocne wrażenie, że tę rzeczywistość nieustająco ktoś podważa.

Dzięki Hopperowi pustawe hotelowe wnętrza, nocne stacje benzynowe portrety samotnych ludzi w barach należą dziś do najpopularniejszych wizerunków Ameryki. Jednak Hopper, jeden z najbardziej rozpoznawalnych artystów amerykańskich XX wieku, jest jednocześnie ofiarą swojego sukcesu. Masowo reprodukowany na pocztówkach i plakatach, stał się częścią kultury popularnej i zbanalizował się.

– Postanowiliśmy więc pokazać Hoppera, wychodząc poza oczywisty aspekt ikonografii – podkreśla kurator wystawy, szef wiedeńskiej Kunshalle Gerald Matt. – Staramy się udowodnić, że był kimś więcej niż realistą i że w scenach, które malował, pokazywał ukrytą rzeczywistość. Był więc raczej metarealistą.Tytułowy obraz wystawy, "Western Motel" (1957) ze zbiorów Yale University, ukazuje prosty, nowocześnie urządzony pokój z dużym oknem. Siedząca na kanapie kobieta w sukni bordo wygląda, jakby na kogoś czekała. Mimo że w pokoju właściwie nic się nie dzieje, scenie towarzyszy trudne do wytłumaczenia napięcie. Od początku "Western Motel" postrzegany był jako symbol tego, co z amerykańskim społeczeństwem uczynił amerykański sen. Nieskomplikowane sceny w biurach, domach, kawiarniach, wnętrzach kin i przedziałach kolejowych są nie tylko poruszającym dokumentem codziennego życia Ameryki. Pokazują również prawdę o jego kondycji – o rozdźwięku pomiędzy komunikacją a anonimowością, zbiorową wiarą w postęp a melancholią samotności. Hopper był samotnikiem i indywidualistą. Większość życia spędził w Ameryce. Nie ulegał artystycznym wpływom. Miał krótki epizod impresjonistyczny, do końca życia hołdował jednak konwencji realistycznej.

[srodtytul]Inspirował Hitchcocka[/srodtytul]

Choć trzymał się zawsze na uboczu i gardził awangardą, zawsze interesowali się nim inni artyści, wśród nich filmowcy – sam Hopper był wielkim amatorem kina. Do inspiracji malarstwem Hoppera przyznawał się choćby Alfred Hitchcock; reżyserem, który świetnie czuje jego twórczość jest również Jim Jarmusch, nie tylko komponujący szalenie hopperowskie w nastroju kadry, ale cytujący w sposób nieomal dosłowny jego obrazy.

Niemiecki reżyser Wim Wenders powiedział, że sztuka Hoppera poddaje "radykalnemu śledztwu amerykański dylemat między rzeczywistością a pozorem". Wizjonerski gest realisty Hoppera polegał na swoistym przekroczeniu owej rzeczywistości. Nazywany czasem genialnym designerem, niezwykle skrupulatnie konstruował przestrzenie obrazu, budował wręcz scenografie, manipulując przestrzenią, światłem i cieniem. "Światło jest skutecznym środkiem pozwalającym artyście tworzyć własne wizje" – pisał. Echa i powidoki prac Hoppera odnajdujemy w pracach współczesnych malarzy, rzeźbiarzy, filmowców. Dialogują z Hopperem, analizują lub rozwijają jego technikę. Gustav Deutsch stworzył w sali wystawowej pełnowymiarową rekonstrukcję wnętrza "Western Motel".

Zwiedzający mogą się przekonać, jak przewrotnie Hopper operował perspektywą i jak dalece rzeczywistość w jego obrazach podlegała przetworzeniu. Jonas Dahlberg, Thomas Demand czy Jeff Wall, wykorzystując hopperowskie motywy, subtelnie igrają z percepcją widza.

Obrazy Hoppera często przypominają filmowe klatki. Dawn Clements idzie jeszcze dalej i zmienia całe długie sekwencje filmowe w jeden obraz. Z kolei w pracach filmowych Dawida Claerbouta, Rachel Khedoori i Marka Lewisa iluzja kina poddana zostaje dekonstrukcji.

[ramka]Edward Hopper (1882-1967) - jedna z najważniejszych osobowości sztuki amerykańskiej XX wieku. Malarz, grafik, ilustrator. W latach 1900-1906 uczęszczał do New York School of Art. Na początku wieku trzy razy odwiedził Europę, był w Paryżu, ale żadna z europejskich koncepcji sztuki, nie wywarła na niego znaczącego wpływu. Podróżował po Stanach, inspirował go także pejzaż Meksyku.

Przez całe życie konsekwentnie budował własny styl - skupiony i lapidarny, pełen poezji i melancholii. Od lat 20. dominującym tematem w jego twórczości stało się amerykańskie miasto i jego mieszkańcy. [/ramka]

Kuratorom z wiedeńskiej Kunsthalle udało się wypożyczyć osiem płócien, kilkadziesiąt rysunków i grafik artysty. Hopper robił wiele szkiców do swoich słynnych płócien, grafikę zaś traktował użytkowo i wykonywał ją na zamówienie ilustrowanych magazynów.

Wielka wystawa w Kunsthalle konfrontuje dzieło Hoppera (1882 – 1967) z twórczością kilkunastu współczesnych artystów: odpowiadają na wyzwanie Hoppera przede wszystkim poprzez fotografię i film, tworzą także przestrzenne instalacje.

Pozostało 89% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl