Prezentuje malarstwo, grafikę, kolaże, ceramikę i tkaninę. Przedstawia chronologiczny rozwój twórczości Tadeusza Dominka, zaczynając od lat 50. I pokazuje tematyczne wątki oraz poszukiwania warsztatowe: prace z człowiekiem, pejzaże i ogrody, abstrakcyjne kompozycje kolorów, malarstwo materii, nietypowe kolaże, m.in. z wklejanymi innymi pracami artysty i dzieci. W części „Dziennik podróży” znalazły się obrazy inspirowane odległymi wyprawami twórcy.
Wystawie towarzyszy obszerny katalog z tekstami Waldemara Baraniewskiego, Janusza Jaremowicza, recenzją Zbigniewa Herberta z 1960 r., wywiadem z artystą przeprowadzonym przez kuratorki pokazu: Paulinę Rymkiewicz i Magdalenę Wicherkiewicz.
[ramka]Stanisław Andrzejewski – malarz, twórca tkaniny artystycznej, profesor i prorektor warszawskiej ASP
Obrazy Tadeusza Dominika znałem z pism „Projekt” i „Przegląd Artystyczny”. Zachwycałem się nimi, ale nie sądziłem, że uda mi się u niego studiować. W 1970 roku zdałem na warszawską ASP i do kogo mnie przydzielono? Do Dominika! Byłem przeszczęśliwy. Pod koniec roku akademickiego groza: profesor miał prowadzić tylko dyplomantów. Wybrał sobie jednak dziewięcioro młodszych studentów, w tym mnie. I tak pod jego pieczą przeszedłem całą akademię. W pracowni profesor nie dawał nam przepisów na malarstwo ani nie udawał, że takowe istnieją. Kształtował nas przez kontakt, rozmowy, atmosferę.
Powiedzieć, że łączy nas przyjaźń – to za mało. Staliśmy się rodziną, jest chrzestnym mojej starszej córki. Najważniejsze jednak, że nauczył mnie… uczyć. Przejąłem od niego metodę polegającą na dzieleniu się impresjami na temat kultury; na indywidualnych rozmowach i kreowaniu aury.