Przemijające świadectwo istnienia

Wyciszone malarstwo Tomasza Tatarczyka nawiązuje do wschodniej estetyki i pejzażu niemieckich romantyków

Publikacja: 09.12.2008 00:04

Bez tytułu (obraz z psem), 2008, olej na płótnie

Bez tytułu (obraz z psem), 2008, olej na płótnie

Foto: Galeria Zderzak, Kraków

Tytuł wystawy w Zderzaku brzmi jak początek japońskiego wiersza haiku. „Powierzchnia wody zmarszczyła się” to cykl wielkoformatowych obrazów olejnych i rysunków. Prace powstały w latach 2005 – 2008 w Mięćmierzu nad Wisłą, gdzie artysta mieszka, pracuje i kontempluje naturę.

[srodtytul]W zakolu rzeki[/srodtytul]

Obrazy Tatarczyka oparte są na kontrastach światła i cienia, bieli i czerni. Z pozoru kolorystycznie monotonne, ujawniają po chwili swoje bogactwo i malarskie wyrafinowanie. Pokazywana w Zderzaku seria prac przedstawia motyw zakola rzeki w momencie przełomu – o zmierzchu albo o świcie. Otaczające rzekę wzgórza i korony drzew rzucają na wodę głęboki cień. Słońce dopiero wstaje albo już zachodzi – woda błyszczy gdzieniegdzie refleksem słonecznego światła, jasna aż do bieli. Te proste na pierwszy rzut oka kompozycje pełne są odważnych rozstrzygnięć malarskich, bogatych w ekspresję, ale w wyrazie bardzo wyciszonych, kontemplacyjnych.

[wyimek]Obrazy Tomasza Tatarczyka oparte są na kontrastach światła i cienia, bieli i czerni [/wyimek]

W kręgu zainteresowań artysty pozostają wielcy malarze krajobrazu z przeszłości, zwłaszcza Caspar David Friedrich. Podobnie jak XIX-wieczny mistrz pejzażu romantycznego Tatarczyk „szuka dramatu rozgrywającego się w naturze”.

[srodtytul]Pies bohaterem[/srodtytul]

U wielkiego niemieckiego romantyka świadkiem monumentalnego spektaklu natury jest często człowiek, konfrontowany przez malarza z potęgą natury. Tatarczyk zabawnie igra z tym motywem. Tutaj bohaterem pejzażu staje się pies, rozbijający wzniosłość przedstawienia swą wesołą, animalną energią. Psy płynące, wynurzające się z wody, psy otrzepujące sierść – to znaki rozpoznawcze tego harmonijnego, bardzo zrównoważonego malarstwa, które mieści w sobie zarówno ciszę płynącej wolno rzeki, jak i radosne poruszenie, którego symbolem jest zwierzę.

Wyciszonym, elegijnym nieco nastrojem Tatarczyk zbliża się także do estetyki Wschodu – z jednej strony do ikonografii chińskiego malarstwa pejzażowego, pełnego mgieł, wąwozów i lasów, z drugiej zaś do filozofii japońskiego drzeworytu ukiyo-e.

Filozofia „obrazu świata, który przemija”, skupiona na pojedynczych, przemijających świadectwach istnienia i zmiennych zjawiskach atmosferycznych, wydaje się przenikać to piękne malarstwo.

[i]Tomasz Tatarczyk „Powierzchnia wody zmarszczyła się”. Wystawa czynna w galerii Zderzak w Krakowie do 10 stycznia.[/i]

Tytuł wystawy w Zderzaku brzmi jak początek japońskiego wiersza haiku. „Powierzchnia wody zmarszczyła się” to cykl wielkoformatowych obrazów olejnych i rysunków. Prace powstały w latach 2005 – 2008 w Mięćmierzu nad Wisłą, gdzie artysta mieszka, pracuje i kontempluje naturę.

[srodtytul]W zakolu rzeki[/srodtytul]

Pozostało 87% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl