Aż trudno uwierzyć, że autor tak znakomitych zdjęć, wartych fortunę, zmarł w 1985 roku w długach. Artysta zajmował się fotografią modową, m.in. dla magazynów „Life", „Look", „Harper's Bazaar" i „Vogue", podnosząc ją do rangi sztuki. Dokumentował też życie amerykańskich artystów: filmowców, aktorów, muzyków. Pracował na planach najgłośniejszych filmów. Był wybitnym twórcą fotografii kreacyjnej. Jednocześnie jego wysmakowane i eleganckie portrety odsłaniają psychologiczną prawdę.
Wśród ponad 200 zdjęć z kolekcji FOZZ, wystawionych na aukcję, przeważają portrety Marilyn Monroe.
Bliska współpraca aktorki i Miltona H. Greena trwała 4 lata. Od 1953 do 1957 fotografik był jej przyjacielem, doradcą artystycznym i wspólnikiem w interesach, który pomógł jej zakończyć niekorzystny kontrakt z 20th Century. Aktorka wspominała, że gdy po raz pierwszy oglądała jego zdjęcia, to była zaskoczona „teczką z najpiękniejszymi zdjęciami, jakie kiedykolwiek widziała".
Pierwsza ich wspólna „sesja z mandoliną" dla magazynu „Look" pochodzi z 1953 roku, a ostatnia „sesja czerwona" - dla magazynu - „Life" z 1957. Wiele zdjęć Greene zrobił na planach filmowych, m.in. „Słomianego wdowca", „Przystanku autobusowego", „Księcia i aktoreczki". Marilyn ma na tych zdjęciach różne wcielenia. Jest piękną dziewczyną z okładki, intrygującym wampem, symbolem seksu i niewinności.