Na studia do Paryża Felix Vallotton wyjechał z rodzinnej Lozanny w 1882 roku jako 17-latek. Mimo że jego talent powszechnie zwracał uwagę, musiał ciężko pracować, aby się utrzymać. Zaczął współpracować z redakcją „La Revue Blanche” i tworzyć grafiki prekursorskie wobec ekspresjonizmu. Jego problemy finansowe się skończyły, gdy w 1899 roku poślubił młodą bogatą wdowę z trójką dzieci.
W końcu XIX wieku Vallotton należał razem z przyjaciółmi Pierre’em Bonnardem, Edouardem Vuillardem i Paulem Serusierem do awangardowej grupy tzw. nabistów. Byli zafascynowani sztuką Gauguina i japońskimi drzeworytami. Malowali płasko, używając mocnych kolorów obwiedzionych wyraźnym konturem, a ich kompozycje miały często symboliczne podteksty.
Wiele spośród zaprezentowanych teraz w Zurychu 50 obrazów świetnie się wpisuje w klimaty lata – zwłaszcza morskie pejzaże i akty. Plaże Vallottona pobrzmiewają nutą retro i tęsknotą za minionym czasem. Oto na pustym piaszczystym brzegu siedzą dwie eleganckie kobiety z dzieckiem w strojach z belle époque. Zapatrzone w daleką linię horyzontu przecinającego zielone morze i szare niebo, są odwrócone do widza plecami. Ale nie tracą ani na moment gracji; w sukniach o wciętych taliach wyglądają jak z żurnala. Jedna osłania głowę modnym jasnym kapeluszem, druga białą parasolką. Dziecko ma fantazyjny czerwony beret.
Tytuły dwóch innych obrazów pozwalają zlokalizować nadmorskie miejscowości w Normandii, które malarz odwiedzał. W Etretat dzień wydaje się pochmurny, co nie przeszkadza eleganckiemu towarzystwu spacerować po malowniczej plaży obramowanej urwistą skałą. W Honfleur nadmorskie piaski okupuje tłum równie starannie ubrany. Wszyscy zwróceni są ku morzu i wpatrują się w dryfujące w oddali żaglówki i wzgórza po drugiej stronie zatoki.
W obrazie „Kąpiel w letni wieczór” pojawia się motyw kąpiących się. Nie jest to jednak scena wzięta z życia, ale zaaranżowana kompozycja inspirowana popularnym tematem w malarstwie, charakterystycznym np. dla Ingresa czy Cezanne’a. Vallotton maluje grupę kąpiących się kobiet – obnażających się bez zażenowania lub przesłaniających wdzięki białymi strojami – w symboliczno-dekoracyjnej stylistyce.