Arystka o swoim projekcie:
"Krótkie utwory wielkiego poety" mają swoją długą historię. W połowie roku 1975 wzięłam udział w wewnętrznym konkursie wydawnictwa "Czytelnik" na ilustrowaną książkę dla młodych czytelników do tekstu własnego wyboru. Krótkie utwory Zbigniewa Herberta (z tomu Wybór poezji,dramaty-Czytelnik-1973) były dla mnie idealnym tekstem. Projekt wstępny został dobrze oceniony w wydawnictwie.
Ale... 5 grudnia 1975 roku 59 intelektualistów (a wśród nich poeta) w związku z zapowiedzianymi zmianami w Konstytucji złożyło do marszałka sejmu memoriał protestacyjny (tzw."List 59"). Zbigniew Herbert stał się poetą zakazanym. I tak przez długie lata zostałam z zakazanymi Guzikiem, Kotem,Lasem i Bajką ruską.
Wróciłam do tego projektu po wyborach 1989 roku i zmianie sytuacji politycznej. Prezes "Czytelnika" Jerzy Sito podczas swojej wizyty w Paryżu i spotkania ze Zbigniewem Herbertem uzyskał zgodę poety na wybór tekstu i zilustrowanie go przeze mnie. Nie było to jeszcze wcale szczęśliwe zakończenie. Wydawnictwo weszło w moment tzw. "przekształceń własnościowych", a projekt nie wydawał się dochodowy. Ten "niedochodowy projekt" znowu musiałam odłożyć na długi czas.