Wystawa Od Rubęsa do Pikasa

Na własnego Rubęsa, Vangoga, Rębranta, Łorhola zasługuje każdy z nas. Niezwykła wystawa we Wrocławiu.

Aktualizacja: 14.12.2014 20:36 Publikacja: 14.12.2014 19:57

Wystawa Tomasza Brody "Od Rubęsa do Pikasa" w Muzeum Współczesnym Wrocławiu

Wystawa Tomasza Brody "Od Rubęsa do Pikasa" w Muzeum Współczesnym Wrocławiu

Foto: materiały prasowe

Tomasz Broda, artysta znany z tego, że zawsze wszystko chce zrobić sobie sam, spreparował wystawę złożoną z kolekcjonerskiego creme de la creme. Taki żarcik.

W tej zabawnej kolekcji prezentowanej w Muzeum Współczesnym Wrocław, pojawią się najznakomitsi artyści, tyle tylko że w interpretacji Brody pisownia ich wielkich nazwisk poddana zostanie fonetycznemu spauperyzowaniu. To dlatego, że na własnego Rubęsa, Vangoga, Rębranta, Łorhola zasługuje każdy z nas. Do tego namiastki słynnych dzieł sztuki pojawią się w nieosiągalnej nigdzie, na żadnej światowej wystawie, kondensacji.

Wrocławskie muzeum, mając doborową ekspozycję, zaoszczędzi na kosztownym transporcie wymagającym radykalnych środków ostrożności oraz na wzmożonej ochronie. Bo „łorcholowska" Merlin Monroe, wykonana z obierków z kilku cytryn i dziecięcych rajtuzków lub Frida z zielonego obuwia typu „crocsy" nie będa wymagały całego oddziału strażników.

- Sławomir Mrożek napisał, że w Polsce każdy kogoś udaje. Najlepiej wykorzystać tę polską skłonność bez robienia z niej wstydliwego nawyku. Odbicie od oryginału pomoże znaleźć nową jakość - stwierdza artysta.

Takie są dzieła Tomasza Brody. Potrafi on zastosować absurdalny budulec do tworzenia swojego sympatycznego i zabawnego świata. Pomysłowość twórcy znamy od lat. Jest autorem telewizyjnych małych form pod tytułem „Zrób sobie gębę" w których zachęcał do metamorfoz w znane postaci ze sceny politycznej lub z show biznesu. Występował w „Wieczorze z Jagielskim" prezentując swoje maleńkie wynalazki - arcydziełka pomysłowości połączonej z humorem. Tworzył także animowane zwierzątka dla niemieckiej wersji „Ulicy Sezamkowej".

Broda jest perfekcjonistą recyklingu; każdy odpad cywilizacyjny w jego rękach może rozpocząć nowe, spektakularne życie jako dzieło sztuki. Nowa, zaskakująca jakość może nagle wypłynąć z przechodzonych rajstop, fragmentów kabla od stacjonarnego telefonu, poduszki, butelki, zakrętki.

Broda jest też lustratorem wielu książek. Jego ilustracje nie odbiegają stylistycznie od przestrzennych dzieł, tworzonych z wykorzystaniem przedmiotów codziennego użytku lub śmieci. W 2008 zdobył nagrodę Polskiej Sekcji IBBY w konkursie Książka Roku. Siedmiokrotnie był laureatem Międzynarodowej Wystawy Satyrykon w Legnicy, ostatni raz w 2014 roku. Jest wykładowcą we wrocławskiej ASP.

Wystawę Tomasza Brody „Od Rubęsa do Pikasa" w Muzeum Współczesnym Wrocław (schron przy pl. Strzegomskim 2, Woliery, V piętro) będzie można oglądać do 2 lutego 2015 r.

Barbara Chabior

Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce