Aktualizacja: 03.07.2025 15:46 Publikacja: 29.05.2024 04:30
Sąd Najwyższy
Foto: Adobe Stock
W prawniczym świecie zawrzało, gdy Senat przyjął poprawkę do nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa polegającą na tym, by do nowej KRS mogli kandydować neosędziowie. Nic dziwnego, że zawrzało, bo konsekwencje działalności nielegalnie powołanej neo-KRS jak rak od lat toczą wymiar sprawiedliwości.
Wprowadzenie neosędziów do nowej KRS, którzy mieliby opiniować legalnie wybranych na swoje stanowiska sędziowskie kolegów, wygenerowałoby nowy kryzys. Prawnicze oburzenie jest zatem słuszne, warto jednak zacząć od analizy, dlaczego do takiej sytuacji doszło. To konsekwencja zapowiedzi prezydenta – który wcześniej do nielegalnego powołania neo-KRS doprowadził – że nie podpisze nowelizacji w zaproponowanym przez posłów brzmieniu. Brak jego podpisu oznaczałby, że neo-KRS zapewne funkcjonowałaby do końca jego kadencji.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas