Aktualizacja: 27.04.2025 18:06 Publikacja: 28.02.2024 02:01
Foto: Adobe Stock
Kobiety adwokatury chcą mieć prawa równe mężczyznom nie tylko na papierze, ale i w realiach codziennego życia. Dlatego domagają się nazywania adwokatkami, przekonując, że nie ma potrzeby stosowania do nich męskich końcówek językowych, aby przypisywać im fachową wiedzę, doświadczenie i kompetencje. Kobiety palestry coraz częściej dostrzegają komizm wydarzeń i eventów prawniczych, na których mężczyzn jest bez liku, panie zaś – wygłaszające odczyty lub prelekcje – stanowią wyjątek. Dążąc do równości w adwokaturze i zmierzając do wyrugowania wynikających z uwarunkowań płciowych niesprawiedliwości, co jakiś czas w wypowiedziach osoby piastujące niekiedy najznamienitsze z samorządowych funkcji chcą usankcjonować nową formę wykonywania zawodu adwokata, tj. umowy o pracę. U podstaw tych koncepcji zaś najczęściej leżą argumenty zmierzające do wprowadzenia ułatwień w wykonywaniu zawodu przez kobiety. Jestem temu przeciwna, niezależnie od tego, czy wypowiadam się jako adwokat czy jako adwokatka. Cynizmem nazwałabym „ubieranie” legislacyjnie istotnego zagadnienia potrzebą wsparcia kobiet.
Zakaz robienia zdjęć obiektów strategicznych musi być odczytany w kontekście innych norm prawa. Słowa Komendanta...
Nie trzeba być ani prawnikiem, ani bacznym obserwatorem polskiej sceny politycznej, by dojść do wniosku, że pols...
Sędziowie karni muszą być odważnymi ludźmi, niezależnie od kalibru spraw, jakimi się zajmują – mówi Piotr Hofmań...
Czas pobytu w opozycji to prawo do krytyki i przedstawiania alternatywnych rozwiązań, ale nie prawo do gróźb i w...
Czasem łatwiej zbudować nowy dom niż poświęcać czas i środki na remont ruiny, czyli absurdy ustawy o komornikach...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas