Anna Nowacka-Isaksson: #Me Too nie pomogło

Kobiety, które w siłach zbrojnych zgłaszają molestowanie, mają problemy.

Publikacja: 07.02.2024 02:00

Anna Nowacka-Isaksson: #Me Too nie pomogło

Foto: Adobe Stock

Siły zbrojne nadzwyczaj rzadko zgłaszają na policję seksualne molestowania, bo wolą takie przypadki załatwiać w wewnętrznych procedurach. Karzą np. ewentualnych sprawców potrąceniem z pensji. Do maili w sprawie podejrzeń o przestępstwa dotarł dziennik „Dagens Nyheter”. Wynikało z nich, że pewien instruktor szykanował kobietę odbywającą służbę wojskową ponad pół roku. Podczas jazdy autem uszczypnął ją w udo, obłapywał piersi, usiłował wciągnąć do łóżka. Sprawą w 2022 r. zajęła się komisja ds. odpowiedzialności personelu sił zbrojnych. Komisja od ostatnich pięciu lat prowadzi dochodzenia w sprawie tzw. zachowań niepożądanych: szykan, seksualnych napaści, dyskryminującego traktowania i represji. Mężczyzna przyznał się do seksualnego molestowania i pokrzywdzona kobieta była gotowa przekazać sprawę prokuratorowi. Jednak do tego nie doszło.

Pozostało 86% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Prokuratura w blasku fleszy
Rzecz o prawie
Daniela Wybrańczyk: Szybki rozwód, śmiały plan
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zły przykład w dobrej sprawie
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rzecz o prawie
Natalia Daśko, Janusz Bojarski: Gdy żołnierze strzelają na granicy