Aktualizacja: 30.04.2025 18:01 Publikacja: 10.01.2024 02:00
Wojciech Łączkowski
Foto: Adobe Stock
Może nie ma ludzi niezastąpionych, ale o pewnych ludziach wiadomo, że są niezbędni. Nie zabiegają o najwyższe stanowiska, ale to im właśnie bez wahania się je powierza. W środowiskach, w których funkcjonują, wiadomo powszechnie o ich kompetencjach, potrzebnym doświadczeniu i zaletach charakteru. Jeśli nawet są na szczytach, to zawsze jakby w cieniu, na drugim planie, i jest im z tym dobrze.
Tak właśnie postrzegam – i zapewne nie tylko ja – profesora dr. hab. Wojciecha Łączkowskiego. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, początkowo chciał wstąpić do adwokatury, odbył nawet aplikację, ale ostatecznie zwyciężyła nauka. Przeszedł wszystkie szczeble kariery akademickiej, był dziekanem i wicerektorem poznańskiego uniwersytetu w pamiętnym roku 1980.
W sprawie ustawy dotyczącej neosędziów rządowi zabrakło wyczucia czasu.
Za rządów PiS i neo-KRS zdarzały się delegacje np. z rejonu do apelacji. W środowisku sędziowskim wrzało, bo to...
Czasy wyższości prawa nad polityką to przeszłość. Obie te dziedziny wyglądają jak bokser po nokaucie, którego tr...
Przed laty nie tylko wyborcze, ale i coroczne zgromadzenia izbowe adwokatów wywoływały poruszenie środowiska.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Obecny brak jasno ustalonych procedur i wymogów w kwestii przerywania ciąży nie licuje z zasadą demokratycznego...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas