Jarosław Gwizdak: Borat z wizytą u nas. Znacie? To poczytajcie

Polski wymiar sprawiedliwości zaczyna być własną parodią i nadmiernie epatować groteską.

Publikacja: 28.02.2023 11:33

Jarosław Gwizdak: Borat z wizytą u nas. Znacie? To poczytajcie

Foto: Adobe Stock

Nazywa się Sacha Baron Cohen. Jest aktorem. Działa pod różnymi pseudonimami artystycznymi. Wciela się w generała Aladeena – dyktatora fikcyjnego państwa gdzieś daleko; austriackiego modela imieniem Bruno, ale najczęściej jest Boratem Sagdiyevem – bohaterem serii filmów o przygodach reportera z Kazachstanu.

Premiera każdego z filmów o Boracie jest mniejszym lub większym skandalem. Filmy przypominają dokumenty, część występujących w nich autentycznych postaci jest „wkręcanych” w rozmaite niekomfortowe sytuacje.

Pozostało 89% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?