Reklama

Marek Domagalski: Nie przedawkujmy sędziowskich testów

W sporze o zakres kompromisu z Komisją Europejską w związku pracami nad nowelą ustawy o SN nie może umykać jedno: lekarstwo – testowanie sędziów – nie może być przedawkowane i stać się trucizną.

Publikacja: 31.01.2023 11:09

Marek Domagalski: Nie przedawkujmy sędziowskich testów

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

Stosowanie testu zależeć będzie jednak w dużym stopniu od sędziów i tu mamy prawo oczekiwać rozsądku. Testy wprowadziła formalnie poprzednia prezydencka nowela ustawy o Sądzie Najwyższym. Miały one pozwolić na odsuwanie od konkretnych spraw sędziów, którzy w oczach stron nie dawali gwarancji, że będą niezależnie i bezstronnie orzekać. A w każdym razie budzili takie wątpliwości. Znacznie wcześniej podobny test przegłosowali sędziowie Sądu Najwyższego ze starego nadania. I chociaż Trybunał Konstytucyjny uznał ich uchwałę za niekonstytucyjną, nie odstręczyło to sędziowskich radykałów czy, jak kto woli, prawnych purystów powołujących się na unijne Trybunały od jej stosowania. Komisji Europejskiej to nie wystarczyło i – jak wiemy – trwają prace nad nowelą rozszerzającą inicjowanie testu na składy sędziowskie, a więc testowanie sędziów nawet z tego samego składu na wniosek innych sędziów ze składu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Szon Patrol pod groźbą kary
Rzecz o prawie
Jakub Sewerynik: Czy aby biskupi nie strzelili z armaty do muchy?
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Trybunalskie fantasmagorie
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zapamiętamy wasze czyny
Rzecz o prawie
Robert Damski: W polskim wydaniu Temida powinna trzymać awizo
Reklama
Reklama