Aktualizacja: 29.06.2025 13:22 Publikacja: 23.08.2022 09:29
Foto: Adobe Stock
Pisałem o tym w poprzednim felietonie, ale przypomnę i teraz. Od połowy lipca mieszkam w Tbilisi i wspieram reformy gruzińskiego wymiaru sprawiedliwości. Pierwszym dniem mojej pracy był lipcowy poniedziałek, a już we wtorek Gruzini emocjonowali się… aresztowaniem. Żeby aresztowanie w Gruzji wzbudziło emocje, musi dotyczyć jakiegoś prominenta czy celebryty lub być zastosowane w bardzo istotnej dla opinii publicznej sprawie. Tu obie przesłanki były spełnione.
Zacznijmy od początku. Wybory prezydenckie w Gruzji w 2018 r. nie należały do szczególnie uczciwych, ujmę to tak. Okazało się, że podejrzenia organizacji społecznych i odważnych dziennikarzy nie są bezpodstawne. Gruziński oddział międzynarodowej organizacji Transparency International opublikował raport o nieprawidłowościach przy urnach i nie tylko. Od lektury raportu włos jeży się na głowie: katalog rozmaitych metod wpływania na wynik wyborów był przez gruzińską partię rządzącą przeanalizowany bardzo wnikliwie, wnioski wyciągnięto.
Politycy rządzącej koalicji nie zrobili nawet symbolicznego porządku z przepisami wyborczymi. Więc dzisiejsze rw...
Protest wyborczy dra Krzysztofa Kontka wskazywał na konkretne podejrzenia, oparte na wiedzy. Niestety został zig...
Przerwa wakacyjna czasem dobrze służy nawet pozytywnej inicjatywie. Deregulacja nie jest tu wyjątkiem.
Obrońca przedstawił dokumenty o stanie zdrowia psychicznego pokrzywdzonego, by podważyć jego wiarygodność. Proku...
Zdarza się, że wydanemu orzeczeniu towarzyszy żal adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas