Po rosyjskiej agresji na Ukrainę kolejny raz jesteśmy świadkami wykorzystywania źródeł energii w polityce Kremla. Ostatni przykład zakręcania kurka z gazem odróżnia się jednak od wcześniejszych, bo strona rosyjska powołała się na nieprzestrzeganie jej prawa krajowego przez niektóre państwa Europy. Jakie skutki przyniesie próba poszerzenia skuteczności prawa Federacji Rosyjskiej poza jej granice? Czy państwa Zachodu wyciągną wnioski, czy też będą dążyć do unormowania relacji handlowych z agresorem?
Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!
Zamów w promocji 99 zł za pierwszy miesiąc, każdy kolejny w cenie 199 zł
Korzystaj z nieograniczonego dostępu m.in. do artykułów, raportów prawnych i ekonomicznych, specjalistycznych rankingów a także weekendowego wydania „Plus Minus”.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.