Eksperci prognozują, że stopa bezrobocia do końca roku dopije do 13 proc. Co zatem Ministerstwo Pracy i Polityki Społeczne planuje zrobić, aby w następnym roku m.in. sytuacja na rynku pracy się poprawiła – lub chociaż nie stała się gorsza? Na prośbę „Rz", MPiPS przesłało listę priorytetów na 2013 r.
Współpraca z prywatnymi instytucjami
Istotnym celem MPiPS, w zakresie polityki rynku pracy, będzie podjęcie działań zwiększających skuteczność pośrednictwa pracy. W tym miejscu planowane jest wypracowanie nowych mechanizmów współpracy pomiędzy wojewódzkimi urzędami pracy, powiatowymi urzędami pracy, agencjami zatrudnienia oraz innymi partnerami rynku pracy na rzecz powrotu do zatrudnienia osób bezrobotnych.
- W świetle już realizowanych projektów pilotażowych można by jako cel wprost sformułować większe zaangażowanie prywatnych instytucji pośrednictwa pracy i aktywizacji zawodowej we współdziałaniu z urzędami pracy. Docelowo urzędy pracy winny zajmować się przede wszystkim rejestracją bezrobotnych, wypłatą zasiłków, kontrolą aktywności w poszukiwaniu pracy, a pośrednictwem zajmować się powinny instytucje prywatne (bądź społeczne - NGO) konkurujące jakością i ceną oferowanych usług – mówi „Rz" Mateusz Walewski, starszy ekonomista PwC.
Jak podkreśla ministerstwo, aktualnie trwają prace nad szczegółami zmian dotyczących nie tylko administracji rządowej, ale także samorządów, gdzie ulokowane są urzędy pracy. Przyszły rok to konsultacje i zmiany legislacyjne.
Reforma prawa pracy
Wprowadzenie zmian w Kodeksie Pracy, głównie nowych rozwiązań dotyczących rozliczeń czasu pracy – to drugi priorytet ministerstwa na 2013 r. Obecnie MPiPS negocjuje nowe regulacje czasu pracy, mające obniżyć koszty pracy i ocalić część miejsc pracy. Ministerstwo rozważa też wprowadzenie szczególnych rozwiązań, związanych z pracą dorywczą, umów na czas nieokreślony, zawierania umów na czas określony (proponuje wprowadzenie zryczałtowanych formy kosztów ubezpieczenia i opodatkowania). - Każde uelastycznienia rozliczania czasu pracy i formy zawieranych umów jest dobrym posunięciem, szczególnie w trakcie trudnej sytuacji na rynku – ocenia pomysły Mateusz Walewski.