Reklama

Co można stracić przez przymus powrotu do biur

W minionym roku skurczył się w Polsce odsetek firm, które akceptują zdalną pracę białych kołnierzyków. Nadal są jednak w większości, a nakaz powrotu do biur grozi wzrostem rotacji i spadkiem zaangażowania.

Publikacja: 24.02.2025 15:15

Co można stracić przez przymus powrotu do biur

Foto: Adobe Stock

Kolejne badanie dowodzą, że widoczny na Zachodzie (w tym w USA) odwrót od zdalnej pracy dotarł też do Polski. Według najnowszego sondażu Grant Thornton z grudnia 2024 r., w minionym roku wyraźnie wzrósł odsetek firm, które nie pozwalają swoim pracownikom pracować zdalnie. Regułę „tylko w biurze” wprowadziło już 37 proc. ankietowanych przedsiębiorstw, podczas gdy rok wcześniej ten odsetek wynosił 23 proc.

W dodatku co dziesiąta firma zakładała, że w 2025 r. ograniczy możliwości zdalnej pracy. Co druga z nich zamierzała nakazać całkowity powrót do biur, a połowa planowała zwiększyć częstotliwość pracy w biurze. Swoje decyzje pracodawcy najczęściej tłumaczyli gorszą jakością zdalnej pracy (58 proc.), problemami z przepływem informacji między pracownikami (42 proc.), a także pogorszeniem atmosfery i poczucia więzi w zespołach (33 proc.)

Jak jednak zaznaczają eksperci Grant Thornton, pracodawcy, którzy umożliwiają pracownikom umysłowym zdalną pracę, nadal są w większości (62 proc.), choć jedynie co trzeci oferuje tu pełną elastyczność, czyli dowolność pojawiania się w biurze. Pozostałe firmy sięgają po model hybrydowy z różnym wymiarem pracy stacjonarnej. Spora grupa (27 proc.) deklaruje, że wystarczą jeden–cztery dni pracy w biurze w miesiącu, ale już co piąta firma oczekuje jej częściej niż przez 15 dni. Biorąc pod uwagę średnią liczbę dni roboczych w miesiącu (ok. 21) pracownicy korzystają tam z pracy zdalnej sporadycznie.

Czytaj więcej

Pakiety medyczne dla pracowników będą coraz droższe
Reklama
Reklama

Jak jednak ocenia Edward Nieboj, partner zarządzający departamentem outsourcingu w Grant Thornton, raczej nie wrócimy do sytuacji sprzed pandemii, gdy praca zdalna była przywilejem nielicznych. Widać natomiast, że firmy podchodzą do niej bardziej systemowo i baczniej się przyglądają, jak praca zdalna wpływa na efektywność, komunikację, zdolność do innowacji czy relacje.

Trudniejszy rynek pracy sprawia z kolei, że firmy mniej się obawiają rotacji, choć co czwarta z firm, które zamierzają ograniczyć home office, dostrzega istotne ryzyko odpływu pracowników, a kolejne 17 proc. również je zauważa, lecz ocenia jako niewielkie.

– Siłowe rozwiązania stosują pracodawcy, którzy mogą sobie na to pozwolić, np. ze względu na atrakcyjne pakiety zatrudnienia – twierdzi Ewa Michalska, dyrektor operacyjna w Grafton Recruitment. Według niej, firmy starają się przywrócić pracę stacjonarną także z powodów praktycznych; część z nich nie może zmienić ani wypowiedzieć umowy najmu biura.

Jednak przymus powrotu do biur może być postrzegany jako próba odebrania wolności. – Pracownicy podkreślają, że praca zdalna to nie tylko oszczędność czasu, ale także większa efektywność i możliwość zachowania lepszego balansu między życiem prywatnym a zawodowym – zauważa Agnieszka Mazurek-Szulim, menedżer w Wyser Executive Search.

Globalne badanie firmy ADP, które objęło też Polskę, dowodzi, iż większa elastyczność pracy wzmacnia też zaangażowanie pracowników, którym wyróżniają się osoby pracujące hybrydowo. W ubiegłym roku, gdy 56 proc. ogółu badanych pracowało stacjonarnie, 12 proc. zdalnie, a 32 proc. hybrydowo, odsetek osób w pełni zaangażowanych był najwyższy w tej trzeciej grupie (23 proc.). Przewyższali tych pracujących wyłącznie w firmie (18 proc.) podczas gdy najmniejsze zaangażowanie przejawiali pracownicy zdalnie (13 proc.).

Jak komentuje Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska, ten trend widać także w Polsce, choć różnice nie są tak duże jak w innych krajach. U nas najmniej, bo tylko 13 proc. osób, w pełni zaangażowanych jest wśród tych pracujących stacjonarnie, czyli wśród większości (58 proc.) badanych. Jednak różnica w zaangażowaniu pracowników zdalnych (16 proc.) a hybrydowych (17 proc.), którzy stanowili jedną trzecią badanych, jest minimalna.

Reklama
Reklama

Jak ocenia Anna Barbachowska, sama praca hybrydowa nie wydaje się kluczowym czynnikiem, który buduje zaangażowanie. Ważniejsze jest poczucie autonomii i zaufania do pracowników, które w większym stopniu niż w Europie widać w krajach rozwijających się w tym w Egipcie czy w RPA. Tam pracownicy najczęściej deklarowali, że mają pełną swobodę wyboru pracy z domu czy z biura i w jakie dni. Wielu z nich wybiera jednak pracę stacjonarną.

Rynek pracy
Ważna jest nie tylko płaca
Rynek pracy
Masowe zwolnienia na Węgrzech. Potężne braki na rynku pracy Ukrainy i Rosji
Rynek pracy
Gdzie pracują bezdomni? Głównie w szarej strefie. Boją się komorników
Rynek pracy
Agencje zatrudnienia dostrzegły oznaki poprawy na rynku pracy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Rynek pracy
Ofert pracy w urzędach najmniej od dekady. Co z bezrobociem?
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama