Nie wszyscy pracownicy marzą o krótszym tygodniu pracy

Prawie 13 proc. Polaków nie kusi czterodniowy tydzień pracy za tę samą pensję. Jednak i tak może to już niedługo wymusić rozwój sztucznej inteligencji.

Publikacja: 18.12.2023 03:00

Nie wszyscy pracownicy marzą o czterodniowy tydzień pracy

Nie wszyscy pracownicy marzą o czterodniowy tydzień pracy

Foto: Adobe Stock

Już za dziesięć lat, w 2033 roku, czterodniowy tydzień pracy może się stać regułą, przynajmniej w bardziej zamożnych regionach rozwiniętych państw, dzięki szerokiemu zastosowaniu sztucznej inteligencji (AI) – przewiduje brytyjski think tank Autonomy. Skrócony czas pracy do niedawna był przedmiotem teoretycznych rozważań albo pilotażowych projektów wdrażanych w części państw i firm.

Jednak globalny sukces ChatGPT, który wywołał wysyp rozwiązań bazujących na AI sprawił, że eksperci, przedsiębiorcy i menedżerowie prześcigają się w prognozach dotyczących krótszego tygodnia pracy. Zdaniem Billa Gatesa rozwój automatyzacji z AI pozwoli go skrócić do trzech dni. Z kolei Jamie Dimon, prezes banku JPMorgan, twierdzi z kolei, że gdy nowe pokolenie będzie wchodzić na rynek, normą będzie 3,5-dniowy tydzień pracy.

Jak na skrócenie czasu pracy zapatrują się Polacy? Wbrew pozorom nie każdy jest entuzjastą takiego rozwiązania i to nawet przy utrzymaniu tego samego wynagrodzenia. Także wówczas prawie co ósmy pracownik (12,7 proc.) wskazał, że nie chciałaby pracować krócej – wynika z badania Alicji Kotłowskiej, ekspertki ds. zarządzania i wykładowczyni z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu SWPS, które objęło ogólnopolską próbę 1000 pracowników umysłowych.

Czytaj więcej

Niemcy: czterodniowy tydzień pracy. Coraz więcej firm chce spróbować

Autorka badania przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że ten wynik był dla niej pewnym zaskoczeniem. Spodziewała się, że jeszcze więcej ankietowanych osób opowie się za modelem 4x8, czyli czterema dniami ośmiogodzinnej pracy (32 godziny tygodniowo np. z wolnym piątkiem), o który zresztą pytano zwykle we wcześniejszych badaniach dotyczących czasu pracy. Okazało się jednak, że chociaż ten model cieszy się największą popularnością, to część pracowników wybrałaby inne rozwiązania.

Ekspertka USWPS nie ma jednak wątpliwości, że tydzień pracy zostanie skrócony także w Polsce, gdzie takie rozwiązanie stosuje część firm, w tym spółek IT. Jak przypomina Alicja Kotłowska, jesteśmy już na takim etapie rozwoju, że praca przestała być głównie walką o zabezpieczenie środków do życia. Teraz jej rola się zmienia – staje się sposobem na samorealizację, rozwój osobisty, co zresztą widać w badaniach młodych ludzi z pokolenia Z. Ci zaś oczekują od pracy możliwości rozwoju, nauki, w tym dostępu do szkoleń, lecz przy zachowaniu work-life balance.

Kto nie chce czterodniowego tygodnia pracy

Jak zaznacza badaczka, wyjście do pracy jest także pomostem do budowania relacji społecznych – to w dużej mierze dla tych relacji wiele osób chętnie wracało do biur po pandemii. Badanie Alicji Kotłowskiej dowodzi, że podejście do skracania czasu pracy, a także wybór konkretnego modelu zależy od bardzo wiele czynników – w tym wieku, stanowiska, płci, sytuacji rodzinnej czy sposobu pracy.

Czytaj więcej

AI przybliży 4-dniowy tydzień pracy

Na przykład mężczyźni dużo częściej niż kobiety wybierali (preferowany przez prawie jedną piąta wszystkich badanych) model 4x10 z dodatkowym wolnym jednym dniem i dłuższą pracą w pozostałe dni. Kobiety, w tym zwłaszcza matki, częściej niż panowie, stawiały na skróconą pracę przed pięć dni w tygodniu (model 5x6 ), co zdaniem Alicji Kotłowskiej potwierdza duże obciążenie Polek obowiązkami domowymi, w tym opiekuńczymi.

Zwolenników modelu 4x10, który pozwala utrzymać 40-godzinny tydzień pracy (co może zwiększać jego atrakcyjność dla pracodawców), jest sporo wśród osób pracujących hybrydowo, a także w pokoleniu Z. Wśród najstarszych pracowników (baby boomers) widać najwięcej zwolenników modelu 5x6, a także utrzymania obecnego systemu.

Czytaj więcej

Czterodniowego tygodnia pracy w Polsce szybko nie zobaczymy

Jak zaznacza Alicja Kotłowska, krótszy tydzień pracy wiąże się zwykle ze zmianą zarządzania; trzeba zadbać o to, by pracownicy nie tracili czasu. Dlatego też wiele firm, wprowadzając czterodniowy tydzień, zaczyna od audytu wewnętrznych spotkań, które bardzo często są „pożeraczem czasu” w biurach.

Już za dziesięć lat, w 2033 roku, czterodniowy tydzień pracy może się stać regułą, przynajmniej w bardziej zamożnych regionach rozwiniętych państw, dzięki szerokiemu zastosowaniu sztucznej inteligencji (AI) – przewiduje brytyjski think tank Autonomy. Skrócony czas pracy do niedawna był przedmiotem teoretycznych rozważań albo pilotażowych projektów wdrażanych w części państw i firm.

Jednak globalny sukces ChatGPT, który wywołał wysyp rozwiązań bazujących na AI sprawił, że eksperci, przedsiębiorcy i menedżerowie prześcigają się w prognozach dotyczących krótszego tygodnia pracy. Zdaniem Billa Gatesa rozwój automatyzacji z AI pozwoli go skrócić do trzech dni. Z kolei Jamie Dimon, prezes banku JPMorgan, twierdzi z kolei, że gdy nowe pokolenie będzie wchodzić na rynek, normą będzie 3,5-dniowy tydzień pracy.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Najbardziej atrakcyjne branże dla polskich pracowników. Jest nowy lider
Rynek pracy
Coraz więcej ciekawych ofert pracy dla zewnętrznych pracowników
Rynek pracy
Chcemy zarabiać na Zachodzie, ale mieszkając w Polsce
Rynek pracy
Czterdziestolatkowie to najliczniejszy rocznik pracujących
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo